Wpis z mikrobloga

@only_dgl: Enemy in disguise! Zajebista gra, grałem chyba z 4-5 lat. Jak zaczęła umierać to przerzuciłem się z nudów na trickjumpy itp a potem zapomniałem o tytule. IMO ET biło na głowę CS 1.6
  • Odpowiedz
Engineer i karabin z granatnikiem, albo niesmiertelny medic. Byl tez ziomek co mogl sie przebierać i wtedy akcje z nozem byly złotem :D
  • Odpowiedz
Kocham te gre calym sercem. Nic innego w zyciu mnie tak nie zaangazowalo. Gdybym mial wybrac, jak wygladal bedzie raj, do ktorego trafiej - to bylaby nim siwa oasis. Medem lub covertem gralo sie najlepiej. Tylko mp40. Potem opanowalem mortara na battery i kolejnych mapach. Niech ktos to reaktywuje, przeciez te wszystkie shootery nie maja podskoku. Quake engine, hitboxy, ogromna mozliwosc modyfikacji ustawien przez konsole cg_fov itd. zadnej gry nigdy nie mozna
  • Odpowiedz