[s.....e]

Jeżeli myślicie, że kociarze są oszołomami, to poczytajcie co się wyprawia na psich grupach. Taki przykład: pies ugryzł sprzątaczkę, kiedy próbowała go skłonić do przejścia z miejsca, które chciała posprzątać. Właściciel zostawił owczarka niemieckiego w mieszkaniu z kobietą, którą zwierze drugi raz widziało na oczy. W komentarzach mnóstwo głosów twierdzących, że pani musiała psa sprowokować i pies nigdy nie gryzie bez powodu. Niektórzy nawet pisali, że pani na pewno chce wyłudzić odszkodowanie... Oczywiście mało kto zadał sobie pytanie, jak właściciel owczarka mógł w ogóle wpaść na taki genialny pomysł jak pozwolenie pani sprzątać przy wielkim psie w domu bez obecności żadnego z domowników. Nie będę nawet pisać wprost, co o tym wszystkim myślę, bo to dosyć oczywiste.

#psy #zwierzaczki

[n.....a]

@sillygiraffe: wystarczy wejść na jakąkolwiek grupę na fb żeby znaleźć mnóstwo oszołomów w danym temacie.

[s.....e]

@nama: To jest akurat prawda, ale są środowiska że tak powiem... bardziej obfite. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[n.....a]

@sillygiraffe: w psim jak i kocim środowisku jest przewaga bab. Osobiście uważam że za dużo kobiet w jednym miejscu to proszenie się o kłopoty.

[Iskaryota]

@sillygiraffe: czego wymagać od ludzi, których największym sukcesem jest posiadanie czteronoga?

[N.....2]

@sillygiraffe: Mam psa i uwielbiam psy ale masz rację że niektórzy przesadzają. Moim zdaniem albo się psa wychowa albo trzeba go pilnować. Miałem dwa razy taką sytuację:
Raz starsza pani idzie z psem. Dużym chyba owczarek podhalański albo coś podobnego. Mój pies minimalnie mniejszy ale też niezłe bydle. No i nasze psy nie polubiły się delikatnie mówiąc, ja mojego trzymam jak lwa na łańcuchu a starsza pani nie ma siły i

[Naxster]

@Naczelnik512:
> kociarz/kociara - miliony zdjec na insta, posty dissujace tych co wypyszczaja, moze jevac w mieszkaniy

> psiarz/psiara - PAN SIE NIE STRACHA ŁON NIE GRYZIE / 60kg kobieta z 50kg psem na smyczy, ktory nie ma do niej za grosz szacunku i agresywnie lypa po otoczeniu

[ni_wuja]

@sillygiraffe: ja już dawno doszedłem do wniosku, że lubię psy, lubię koty ale nie cierpię kociarzy i psiarzy.

[SamurajPszemeg]

@sillygiraffe: Przecież od dawna wiadomo że psiarze to idioci do potęgi

[D.....t]

@sillygiraffe: No właśnie. Możliwości (i chęci) ataku kota domowego są raczej ograniczone. Pewnie jak ktoś miałby stado dachowców, które atakowałoby wskazany cel zębami i pazurami to nie byłoby miło.
Ale wszyscy wiemy, że kotom po prostu nie chciałoby się tego robić z lenistwa ;)
Natomiast u kundlarzy jest ten właśnie problem, że część psów jest śmiertelnie niebezpieczna. Ale "mamusia" im wszystkim pokaże, że staffiki są słodkie. Tydzień póżniej: "ośmiolatka walczy o