Wpis z mikrobloga

Wczorajszy bełkot suchodolskiego podczas świątecznego wystapienia męczennika kononowicza nie wynikał ze stanu upojenia, gdyż wojtek brzydzi się alkoholem, rozpuszczalnikiem i innymi używkami.
Powodem niewyraźnej mowy było potworne zmęczenie, wywołane morderczą 10 minutową harówą kiedy to dzielnie podjął się niewyobrażalnego wysiłku odśnieżania chodnika przed domem. Normalny człowiek po tak ciężkiej pracy to by padł na ziemię z wycieńczenia i tygodniami dochodził do siebie będąc przypiętym do kroplówki, ale nie major, on jest twardy jak skała i taki wysiłek przypłacił tylko niewyobrażalnym bólem wszystkich mięśni, co powodowało jękliwe wysławianie się.
#patostreamy
#kononowicz
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach