Wpis z mikrobloga

hehe mirki dobrą imbę dzisiaj zrobiłem w Biedronce XD. Wiadomo, święta, pełno ludzi, standardowo 2 kasy otwarte, 20 osób w kolejce. Podchodzę do kasjerki, od strony jej pleców i mówię:
- czy mógłbym prosić o otwarcie nowej kasy, bo w kolejce jest już 20 osób?
- (K) cisza
- ...ponawiam pytanie
- (K) cisza
- czemu pani mnie ignoruje? mówię do pani, a widzi pani ze jest kolejka na 20 osób.
- (K) proszę mi nie przeszkadzać, widzi pan ze pracuję
- no to proszę zadzownić po kasjerkę widzi pani co się dzieje.
- (K) cisza
No to mnie #!$%@?ła tą ignorancją, sięgnałem ręką i sam kliknałem dzwonek (przycisk przy jej stanowisku, ten co wzywa kogoś na kasy).

I ona wtedy z mordą do mnie to co ja wyprawiam, że klient nie moze takich rzeczy robić i zaraz ochrona mnie wyprowadzi xD. Powiedziałem, że trzeba było mnie nie ignorować i zadowolony odszedłem, a 30 sekund później przyleciała kasjerka i otworzyła nową kasę XD.

Szkoda, że nikt nie klaskał :(

#bekazbiedronki #biedronka
  • 11
  • Odpowiedz
@mcsQ: Cóż, zostałeś zlany bo tak po prostu wygląda biedronkowa rzeczywistość, nie będzie się wdawać w żadne dyskusje bo nie ma na to czasu. Niby obsługa klienta na pierwszym miejscu, ale za chwilę przyjdą kolejni oburzeni bo na półkach pusto, a nie ma komu wykładać.
  • Odpowiedz
@Crea: śmieszny jesteś. Niech płacą normalnie, to znajdą ludzi. Mało mnie obchodzi, że mają tylko 2 kasjerki w godzinach szczytu.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 3
@PeterFile: serio uważasz, że takie zachowanie jest ok? Pomijam, że jestes typowym Januszem który myśli, że na twoje "dej" znajda się nagle pracownicy którzy będą mogli otworzyć kasę? Żyjemy w takiej rzeczywistości, że pracowników brakuje wszędzie. A ty dodatkowo zrobiłeś coś do czego nie masz dostępu. Jesteś dzbanem. Po prostu.
  • Odpowiedz
@pawelczixd: nie jestem OPem, ale powiem Ci tak, jeśli kasjerka ignoruje typa kilkukrotnie to co on ma zrobić? skoro ona traktuje go jak powietrze równie dobrze to on możę zadzwonić dzwonkiem, nikomu ni c się nie stanie.. to kasjerka #!$%@?ła sprawę, bo wystarczyło nacisnąć #!$%@? guizk albo po rpostu kulturalnie odpowiedzieć delikwentowi.. taka zapracowana, ale to sama na siebie bierze tych wszystkich klientów zamiast poprosić o pomoc koleżanki..
  • Odpowiedz