Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Ciekawi mnie na jakiej zasadzie są przyznawane karty parkingowe dla niepełnosprawnych.
Współlokator ma taką kartę, ale porusza się normalnie. Teoretycznie w zasadach jest napisane, że taką kartę mogą dostać osoby z chorobami narządu wzroku oraz z chorobą neurologiczną. Nie jestem w stanie zweryfikować czy posiada którąś z tych chorób, a zapytać wprost chyba nie wypada.
I można by pomyśleć, że skoro mu ją dali to pewnie faktycznie jej potrzebuje, tylko, że tym samochodem jeździ... tylko na zakupy. A tak to codziennie do pracy zapieprza kilometr na przystanek tramwajowy i hasa sobie po schodach wiaduktu jak pełnosprawny. Problemów z noszeniem ciężkich rzeczy też nie ma, przynajmniej jak się wprowadzał to nie przeszkadzało mu dźwiganie kartonów. Samochód tam cały czas stoi i blokuje miejsce dla osób, które naprawdę mogą tego potrzebować, a mam wrażenie, że jemu potrzebne jest tylko po to, żeby mógł bliżej przynieść zakupy z samochodu.
Zastanawia mnie więc jak to jest, że osoba, która nie ma problemów z poruszaniem się może mimo wszystko dostać taką kartę i jest traktowana w tym przypadku na równi z osobą, która porusza się na wózku inwalidzkim?

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
  • 20
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: a jesteś w stanie powiedziec jak dawno juz ma ta karte parkingową? bo z tego co wiem teraz mozna miec tylko orzeczenia na stopien znaczny i jesli ma się problemy z poruszaniem

@Jedenastak: tez jestem osobą niepełnosprawną i mam 10N 05R(cokolwiek to znaczy) i dostałam taka karte bez problemu
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: No i tak to właśnie wygląda.

taką kartę mogą dostać osoby z chorobami narządu wzroku oraz z chorobą neurologiczną

Czyli, mówiąc wprost: zamiast zabrać prawo jazdy komuś, kto nie widzi na odległość dalszą niż pięć centymetrów albo kto może #!$%@?ć w przystanek autobusowy, bo akurat dostanie ataku padaczki, to #!$%@? #!$%@? karta niepełnosprawnego i jeszcze pozwólmy tym ludziom parkować gdzie im się podoba. A jak się człowiek odezwie, że na
  • Odpowiedz
OP: @koku: Nawet jeśli to wiem, że on nie jest opiekunem. Ma też zniżki na pociągi i jego dziewczyna jest jego opiekunem, kiedyś się chwalili, że jeżdżą taniej. Akurat to mam gdzieś, niech sobie jeżdżą, bo nawet jeśli mu się to nie należy to nikt nie odczuwa bezpośrednich konsekwencji.
@inzynier_robert: > #!$%@? Cię to boli
Właśnie to: > jest traktowana w tym przypadku na równi z osobą, która porusza
  • Odpowiedz
@Miyazaki: Wiem wiem, ale myślę, że skoro się ma coś u nas zmienić to powinniśmy zwracać na takie coś uwagę.


@AnonimoweMirkoWyznania: @Miyazaki: takich kart na lewo od 2014 się nie załatwi :)
Dostają je osoby, które o to zawnioskują, jeśli mają orzeczenie z symbolem 05-R (narząd ruchu) to dostaną je nijako z automatu, jeśli zawnioskują.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Po pierwsze, może mieć bliskiego członka rodziny o stwierdzonym stopniu niepełnosprawności.

Po drugie, może mieć chorobę, której Ty nie widzisz.

Po trzecie: to, co piszesz, pozwala z dużą dozą prawdopodobieństwa sądzić, że skoro tak wnikliwie analizujesz życie tego człowieka, to Twoje własne jest #!$%@? jak barszcz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@AnonimoweMirkoWyznania: może zwyczajnie zapytaj go, jaką ma chorobę że ma tą kartę, skoro spać Ci to nie daje po nocach?
I tak jak niżej/wyżej, może mieć chorobę, której bezpośrednio nie widzisz, albo jakieś paskudztwo we wczesnym stadium. Nie wiem, zazdrościsz że ma zniżki?
Ja też mam orzeczenie, umiarkowane 05-R i NARAZIE funkcjonuję prawie normalnie i fakt, zniżki są fajne. Ale kuźwa no, oddałbym je z dopłatą za zdrowy kręgosłup i brak
  • Odpowiedz
4a23d70c64: @MyshaM: Po pierwsze nie ma, czytaj ze zrozumieniem, jego dziewczyna przyznała, że to on ma, dlatego wspominam o zniżkach, bo to świadczy o tym, że on dostał kartę na siebie, a nie na członka rodziny.
Po drugie: tak, może mieć chorobę, której nie widzę. Dlatego pytam jak to jest z tym przyznawaniem kart. Jeśli jest to choroba, której nie widać, ale pozwala mu na pokonywanie codziennie kilometrów i skakanie
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Moja córka ma taką kartę, mimo że jakbyś się z nią spotkał, to byś nie zauważył że jej coś dolega, ewentualnie jakbyś zauważył, że trochę kuleje, to byś uznał, że to pewnie drobna kontuzja. A to poważne problemy z nogami i kręgosłupem od urodzenia i karta jest całkowicie zasłużona. Nawet jeżeli nie zwykle ma problemu z samym chodzeniem, to zaniesienie jakichś rzeczy z bagażnika do windy jest już dla niej
  • Odpowiedz
tez jestem osobą niepełnosprawną i mam 10N 05R(cokolwiek to znaczy)


@Lubie_Pizze: Uff. Przeczytałem Twoje komcie, już się przestraszyłem że moja Młoda ma konto na wypoku, naczyta się #przegryw i jej tak mózg zryje, że kręgosłup przestanie być problemem. xD ale z tego co widze po innych komciach, jednak nie jesteś nią :D
  • Odpowiedz