Wpis z mikrobloga

Na pewno widzieliscie filmiki, gdzie ludzie po wypaleniu jakiegos dopalacza z syntetycznym kannabinoidem (np mocarz) rzucaja sie po ulicy wydajac przy tym przerazliwe dzwieki. https://youtu.be/QEdrskKEAuw. A czy zastanawialiscie sie kiedys jak to wyglada z ich perspektywy? Jesli tak, to macie tutaj opis moich doznan.
Wypaliłem 5 buchów z jakiegoś e papierosa, w którym był liquid z jakimś kanna. Wyglądało to tak:
były 4 fazy: faza 1 - z perspektywy obserwatora utrata przytomności, natomiast z mojej: powrót świadomości do dzieciństwa (mój głos sprzed mutacji zaczął mi mówić, jak fajnie ''nam'' kiedyś było i pokazywał mi różne rzeczy z dzieciństwa), faza 2 - zamiana w cierpiący palący ból punkt, poczucie, że to ''domyślny stan'' a życie było tylko chwilową ulgą, której nie doceniałem (podobno wstałem i krzyczałem z zaciśniętymi oczami ciągnąc się za włosy) . faza 3 - chwilowy powrót do rzeczywistości z myślą ''kim ja #!$%@? jestem, gdzie ja jestem i czemu tak strasznie się czuję'' z panicznym strachem (nie rozpoznawałem brata ani nikogo, nie widziałem kim jestem, uderzałem głową w drzewo tak mocno, że mialem zakrwawione całe ciuchy, prawie wbiegłem pod autobus) i faza 4, najgorsza - zatracanie się w psychodeli, pogodzenie się z faktem, że nigdy z tego nie wyjdę i ''dryfowanie'' jako energia z innymi energiami które utknęły w tym wymiarze (te energie wyrażały głębokie zdziwienie, że jest ze mną aż tak źle, cały czas dawały mi do zrozumienia, że jeszcze żadna istota nie była w tak #!$%@? stanie, to pogłębiało psychodelę).Tej fazie towarzyszyło ogromne zapętlanie, i z każdym zapętleniem czułem, jak cały ten #!$%@? stan się potęguje.Byłem przekonany, że ten stan będzie się potęgował wiecznie, że to nie ma żadnych ograniczeń. Przez dwa tygodnie po tej bani bałem się palić zwykłą trawę z obawy przed ''wciągnięciem'', a każda wkrętka po jaraniu wydawała mi się być przeżyta na tej strasznej bani po kanna i wydawało mi się, że to początek do wciągania spowrotem do tamtej fazy (większość z niej raczej nie pamiętam) #dopalacze #gownowpis #narkotykizawszespoko
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Habnur: faza po tym zawsze tak wygląda? Są stali użytkownicy tego staffu, czy zazwyczaj po pierwszym razie wszyscy dziękują? Można porównać to do psychodelików jak LSD?
  • Odpowiedz
@qps666: @RockKau: Ta psychodela polegała na tym, ze bylem w zupelnie innym wymiarze, takim bardzo ponurym, wszystko wirowalo wokol, zapadalem sie w dol, odczuwalem emocje ktorych nie sposob sobie wyobrazic. Faza po tym nie zawsze tak wyglada. Jak sie uzywa zdrowych dawek i ma odpowiednie. warunki to moze byc przyjemnie. Sa stali uzytkownicy, niektorzy nawet na forum pytaja o najlepsze kanna do doprowadzenia sie do takiego stanu (nazywaja
  • Odpowiedz
@RockKau: i jak wspomniałem psychodela potęgowała się znacznie z każdym momentem, po jakimś czasie nie było mnie, byłem energią która nie wiedziała o świecie zewnętrznym i razem z innymi energiami walczyłem o dominację i miejsce na górze, bo im bardziej w dół tym gorzej.
  • Odpowiedz