Wpis z mikrobloga

Kretyni oburzający się na Carlitosa, że odszedł za niewielkie pieniądze, a teraz jeszcze domaga się zaległych wypłat to jakiś absurd. Co go to, #!$%@?, obchodzi, że w Krakowie nie mają pięniedzy na wypłacenie kontraktu. Podpisaliście, to płaćcie. Sprzedaliście tanio - Wasz problem.

Szczerze życzyłem, żebyście się z tego dołka dźwignęli, ale jak to czytam, to zmieniam zdanie - niech Carlitos i wszyscy piłkarze, którym leżycie kwit wyjebią Was na każdą należną im złotówkę i żebyście wylądowali na boisku bocznym Garbarni.

#pilkanozna #legia #wislakrakow
  • 59
  • Odpowiedz
@demoos: no to w tamtej chwili klub potrzebował kasy na gwałt, więc musiał sprzedawać Carlitosa. Dlaczego więc piszesz, że nie musiał?
  • Odpowiedz
@Kid_A: bo mogli grać w Gliwicach, gdzie już byli dogadani, za dużo mniejsze pieniądze niż na R22, o ile dobrze pamiętam w Gliwicach 30k za mecz, u siebie 123K, czyli za 15 (runda zasadnicza) 450k tam, za 4 mecze u siebie płacą więcej bo 492k
Dzięki temu kasa z ESA została by w klubie.

Ale ujowo tak na wyjeździe grać, wtedy pojawiła się propozycja i zostali w domu. Co uważam, że
  • Odpowiedz
bo mogli grać w Gliwicach, gdzie już byli dogadani, za dużo mniejsze pieniądze niż na R22, o ile dobrze pamiętam w Gliwicach 30k za mecz, u siebie 123K, czyli za 15 (runda zasadnicza) 450k tam, za 4 mecze u siebie płacą więcej bo 492k

Dzięki temu kasa z ESA została by w klubie.

Ale ujowo tak na wyjeździe grać, wtedy pojawiła się propozycja i zostali w domu. Co uważam, że było błędem.
  • Odpowiedz
@demoos: Oczywiście że nie poszedł mu na rękę. Potrzebowali kasy na już to go sprzedali XD
Mówi też że Wisła nie odbiera od niego telefonów od pół roku. To w końcu chcą się z nim dogadać czy nie?
  • Odpowiedz
@Oskarek89: pól roku wychodzi, że od czaerwca...a to ciekawe. Zacytuj, że on to powiedział...

Potrzebowali to fakt, sprzedawać nie musieli. Niektórzy po prostu nie przyjmują do wiadomości tego faktu. Zresztą sam Carlitos to powiedział zaraz po przejściu, ale #!$%@?, wykopowi znawcy wiedzą lepiej xD
  • Odpowiedz
  • 0
@Venro tylko ktoś kto nie ma ZIELONEGO pojęcia o tym jak wyglądały negocjacje z Carlitosem może wypisywać takie bzdury i to plusować. Sorry.
  • Odpowiedz
  • 5
@Venro Szantaż. Albo puścicie mnie do Legii albo nie będę grał. Możecie mnie zawiesić to przez pół roku przesiedze i odejdę za darmo. Oprócz tego ostatni miesiąc "zostanę sobie dłużej w Hiszpanii, bo tak" (reszta drużyny zaczęła już normalnie trenować). Itd. Pamiętajmy, że wtedy jeszcze w Wiśle płacono regularnie (szczególnie jemu), więc chodzi o miesiąc gdy on nawet nie wykonywał swoich obowiązków i wykorzystywał zła sytuację finansową w Wiśle. Wiedział, że nic
  • Odpowiedz
@snow: Regularnie? Przecież w Wiśle są jeszcze zobowiązania wobec Sarkiego, a pensje wyrównywali prywatni inwestorzy. Carlitos chciał odejść z klubu, w którym mu nie płacono. Na tym polegał jego "szantaż". Postaw się w jego sytuacji.
  • Odpowiedz
  • 1
@Venro Skoro kulisy jego odejścia w ogóle cię nie przekonały do tego co pisze to faktycznie nie mamy o czym dyskutować bo okopałeś się na swojej pozycji i będziesz teraz rzucał gównem zza okopu bez względu na to co napisze. W takim wypadku zakończmy te dyskusje i pozwól mi mieć swoje zdanie to nim i teraz także o tobie.
  • Odpowiedz
bo mogli grać w Gliwicach, gdzie już byli dogadani, za dużo mniejsze pieniądze niż na R22, o ile dobrze pamiętam w Gliwicach 30k za mecz, u siebie 123K, czyli za 15 (runda zasadnicza) 450k tam, za 4 mecze u siebie płacą więcej bo 492k

Dzięki temu kasa z ESA została by w klubie.

Ale ujowo tak na wyjeździe grać, wtedy pojawiła się propozycja i zostali w domu. Co uważam, że było błędem.
  • Odpowiedz
@Venro: bo debilu chodzi o to że dogadany z 7 był dużo wcześniej a teraz zgrywa wiecznie uciśnionego... #!$%@? i wam jakiś numer to pewne, zobaczymy jak będziesz wtedy pisał.
  • Odpowiedz