Wpis z mikrobloga

Wedlug mnie nie ma zadnego usprawiedliwienia dla wlasciciela psa.
Nawet jesli dziecko zaczepialo zwierze, ba, nawet jesli zaczepialby to zwierze #!$%@? sebol, to obowiazkiem wlasciciela jest niedopuszczenie do pogryzienia kogokolwiek, chyba ze miejsce mial atak na niego lub zwierze.
Zaczepki to nie atak (nie wiemy czy w ogole mialy one miejsce), a skoro pies nie potrafi jednego od drugiego odroznic, to od tego jest wlasciciel, zeby trzymac go krotko.
Za prowadzanie po
  • Odpowiedz