Wpis z mikrobloga

#150perfum #perfumy 68/150

Dior Homme Intense (2011)

Od 2 lat w internecie toczy się wojna pomiędzy fanami dwóch zapachów, Dior Homme Intense i bliźniaczo podobnego Valentino Uomo Intense. Tak się składa, że posiadam je oba więc dziś na ostrzał idzie pierwszy z nich a jutro opisze Valentino. Na samym początku dodam, że zarówno DHI jak i VUI bardzo lubię i mimo, że od siebie różnią się dosłownie minimalne jeśli chodzi o sam zapach to jednak na kilku płaszczyznach takich jak choćby parametry różnice są już diametralne.
Dior Homme Intense wywarł na mnie piorunujące wrażenie już od pierwszego powąchania. By nie musieć codziennie chodzić do brytyjskiego Bootsa i testować go kupiłem sobie nawet na iperfumy ze dwie 1,5-mililitrowe próbki i wysłałem do UK bo z tego co pamiętam to na Notino nie mieli, a najlepsze jest to, że wystarczyła jedna, mała kropelka na nadgarstek by dziewczyna wyczuła go będąc na drugim końcu pokoju. Ekstremalne parametry miały te stare wypusty, aż nie chce się wierzyć. Jak pachnie Dior Homme Intense? Dla mnie to perfumy pudrowe z bardzo wyraźną nutą marchewki, za którą odpowiedzialny jest z tego co czytałem irys. Wielu przyrównuje je do zapachu szminki chociaż ja osobiście tego tzw. lipstick-vibe'a nigdy nie rozumiałem i jeśli mam być szczery to szminkę czułem w zupełnie innych perfumach. Puder tak, szminka nie. Ogólnie jest zapach słodki ale nie taki w rodzaju Le Male, Invictusa czy One Million a raczej w stylu kobiecego pudru z dodatkiem jakiegoś.. kakao?. Aromat ma niesamowicie bogaty mimo bardzo małej listy nut, tak jakby cała esencja z Dior Homme wrzucona na pierwszy plan przez co wydaje się odrobinę bardziej męski niż jego poprzednik a także zbliżony do niego Valentino Uomo. Nadal jest on jednak mocno unisexowy i wąchając w ciemno, nie znając tego zapachu można przyporządkować go do daksmich perfum. Kochany przez kobiety, zauważalny i komplementowany. To taki trochę perfumowy gigachad.
Największa wadą DHI są parametry. Wcześniej pisałem o kropelce, która sprawiała, że były one wyczuwalne na drugim końcu pokoju, ale tego Diora już nie ma. Mam wersje z 2015 i jest jakieś 3x słabsza niż te, które testowałem mieszkając w UK, a ta jedna kropelka z tej starej, małej próbki trzyma się dużo dłużej na skórze. Trwałość ciągle nie jest zła, jest dobra, bo na nadgarstku wyciągnie 10h, ale mając w pamięci to jakim potężnym #!$%@? był kiedyś DHI słowo "słaby" samo ciśnie się na usta. Zanim nabyłem od @rootkins DHI to miałem okazje przetestować batche z 2017 i były one jeszcze w cholere słabsze i wyraźnie bardziej rozwodnione niż taki Dior Homme, który tuzem jeśli chodzi o parametry nigdy nie był. Na skórze nowszy DHI wytrzymywał jakieś 3-4h bez jakiekolwiek projekcji przy 4-5 shotach gdzie kiedyś wystarczyły 2 strzały na klate i byłem porobiony do końca dnia na bite 12 godzin :) Zapach śliczny, jeden z najlepszych aromatów jakie poznałem, ale nowe wypusty nie są warte nawet połowy obecnych cen. Research internetowy powiedział, że do 2013 z Diorem było wszystko ok, więc takich batchów szukajcie, albo
bierzcie Valentino Uomo Intense ale o tym jutro :)

(uwaga, poniższe oceny dotyczą wersji z 2015 roku, dla starszych projekcja i trwałość oscylowałyby pewnie w okolicach 9 i 10, dla nowszych byłby jeszcze niższe)

zapach: 9,0/10
trwałość: 7,0/10
projekcja: 6,0/10
cena: 340 zł za 100 ml
podobne: Valentino Uomo Intense
https://www.parfumo.net/Perfumes/Dior/Dior_Homme_Intense_2011
https://www.fragrantica.com/perfume/Christian-Dior/Dior-Homme-Intense-2011-13016.html
drlove - #150perfum #perfumy 68/150

Dior Homme Intense (2011)

Od 2 lat w intern...

źródło: comment_Vr6x72I8QiX1Go3PbosZ2U7pygtaddKB.jpg

Pobierz
  • 27
  • Odpowiedz
@dr_love: Powiem Ci, że ostatnio z próbki wytrzymał na mnie 18h wraz z podróżą samolotami, gdzie po wyjściu z lotniska czułem się świeżo i elegancko. Miałem wrażenie, że otoczenie ma prawo go jeszcze czuć. A jak zdjąłem koszulkę (aplikowałem też na klatę), to przez dłuższą chwilę poczułem go na prawdę bardzo intensywnie.

Żeby było śmieszniej - miałem próbkę Valentino Uomo Intense i te 2 zapachy nigdy nie były dla mnie
  • Odpowiedz
@dr_love: w tym momencie nie, jeśli zostawiłem opakowanie to sprawdzę po powrocie do domu. Ciekawe, bo kupowałem już "za Twoich czasów" - po powstaniu tagu, żeby przypomnieć sobie zapach.

Przy okazji - sprawdzałeś Dune? Też jest bardzo ciekawym flankerem w mojej opinii ;)
  • Odpowiedz
@dr_love: Mam wersję z połowy 2014 roku, parametry wg mnie są ok, killerem na pewno nie jest, natomiast cały dzień daje radę. Zostało mi już tylko jakieś 20 ml :(, myślałem o kolejnym flakonie, coby mieć jakiś zapas, ale chyba zrezygnuję, bo ceny starszych wersji pewnie będą kosmiczne. Zamiast kolejnego DHI może będzie VUI albo Noir Absolu. Miałem już nic w tym roku nie kupować, jedynie coś pod choinkę... a
  • Odpowiedz
@Skisued: nie wiem szczerze. Ja teraz zakupiłem Diora Homme z ..2005 roku. Niebawem powinien do mnie dojść i z tego co mówią jest mocniejszy niż Intense. Też miałem kiedyś dawno Diora Homme ale wtedy nie znałem bsie na perfumach a flakonika dawno nie mam by sprawdź batch. Był mocniejszy od Intense na pewno
  • Odpowiedz
@dr_love: Czekam na wpis o Valentino Uomo, bo się będę przymierzał do kupna chyba. Głównie dlatego że bardzo mi się podoba Zara 9.0, a wg info na fragnantice, jest to właśnie coś w stylu tych dwóch. Z tym że trwałość tego zapachu jest, mówiąc delikatnie ciulowa.
A tak w ogóle to czym się wersje Intense różnią? Tylko tym że jeden to EDT a drugi EDP?
  • Odpowiedz
@dr_love: niedawno sobie kupiłem i rzeczywiście dość specyficzny. Wg iperfumy to 2011. Jak dla mnie wytrzymuje dość długo, na pewno więcej niż 4 godziny, po całym dniu pracy jeszcze czuję, a nie psikam więcej niż dwa razy.
Muszę przyznać, że na początku byłem rozczarowany, teraz bardzo lubię. Byłem rozczarowany może przez różnicę między wersjami, bo np. w douglasie, gdzie testowałem mieli nowszą. Strasznie mi się kojarzył zapachem z lekami, jakimś
  • Odpowiedz
@dr_love: o ile jestem fanem CAŁEJ linii Dior Homme, tak szczerze mówiąc DHI nie jest moim faworytem. Nie chodzi nawet o same parametry (bo te faktycznie VUI ma lepsze) ale też sam zapach, który wg mnie jest gorszy zarowno od rodzonych braci (Dior Homme i szczególnie Dior Homme Parfum) jak I brata od innego ojca, właśnie Valentino Uomo Intense.
  • Odpowiedz
@dr_love Czekam na jutrzejsze Valentino, które zakupiłem po Twojej propozycji na pw, zobaczę w końcu oficjalną recenzje perfum, które już mam ( ͡° ͜ʖ ͡°) Na mnie Valentino bardzo długo jest wyczuwalny, a że sam chwaliłeś to i oceny będą wyższe niż DHI, przynajmniej tak przypuszczam. Czekam ( ͡° ͜ʖ ͡°)-
  • Odpowiedz