Aktywne Wpisy
Villeman +64
Kitka wróciła z podwórza przedwczoraj wlokąc się praktycznie na tylnych łapach. Myślę sobię - przetrącony kręgosłup. W domu jednak widzę, że daje rade z biedą chodzić, jednak ogon jak martwy, ani rusz. Coś z nim nie tak? Może coś innego? Późna pora, brak otwartego gabinetu weterynarza, nic nie zrobię. Staram się pomóc jak tylko się da, widzę że cierpi, na noc ustawiam budzik co dwie godziny, aby sprawdzić, czy jest okej i
byferdo +203
No tak. Polecam w końcu dupnąć elektrownię atomową, i jakość powietrza by się poprawiała...
Mózg masz wyprany propagandą - twoja sprawa, ale taguj swoje wysrywy #polityka, @Moderacja?
zakładam, ze u nich tez bedzie na czerwono