Wpis z mikrobloga

Siedzę na twoim łóżku mamo, wiesz. Siedzę i tęsknię. Od tygodnia jest kiepsko, wiesz. Grudzień to twój ulubiony miesiąc. Święta. Masa jedzenia, masa ciast. Uwielbiasz jeść. Gotowałaś taką pyszną zupę świąteczną. Ja ją tak bardzo kochałam. Rok temu, o tej porze był śnieg. Dzisiaj go nie ma. Nawet dobrze. Chociaż ty go lubiłaś. Zawsze powtarzałaś 'Jak są święta to ma być śnieg!' Śnieg chyba ze sobą zabrałaś. Mieszkanie wysprzątane na błysk, okna brudne są, nie mam czasu ich dobrze domyć. Jest tyle rzeczy i problemów o których Ci chciałabym opowiedzieć, poradzić się. Już tego nie zrobię. Nigdy. Zazdroszczę tak #!$%@? bardzo moim znajomym co mają mamę. Naprawdę. Czuję się jak sierota. Boże, ile emocji się we mnie kłębi, nie potrafię tego opisać. Płacz już nie wiele tutaj pomaga, wiesz. Wymordowałabym pół ludności świata aby chociaż na 5 minut Cię zobaczyć i przytulić. Żebyś obiecała mi że wszytko będzie dobrze.
#smierc #mirkomodlitwa
  • 5