Wpis z mikrobloga

Witam,
czy jest to normalne, że przy podpisaniu umowy b2b jako developer (zamiast UoP) umowa o poufności trwa jeszcze 5 lat od zerwania umowy oraz że 1 rok od zerwania nie można nawiązać współpracy z klientami tej firmy? Czy to jest normalne, bo nie spotkałem się jeszcze z takim podejściem. Zastanawiam się czy zaakceptować taką umowę.

#programowanie #programista15k #b2b
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Lechu1777: Źle nie jest. W spedycji mam zakaz pracy przez 1X po odejściu, i Y lata zakazu otwierania własnej firmy w tej branży. Tak, #!$%@?łem sobie życie przed 20-stką

Niestety lojalka zacznie działać bo pakują w aktorów do reklam zamiast pracowników.
  • Odpowiedz
@Lechu1777: Normalne, najdłuższą poufność jaką miałem to 10 lat- ale to raczej nie problem. Jeśli chodzi o klientów, to pracuję dla firm produktowych, a nie usługowych więc mam tylko zakaz podbierania pracowników przez 6-12msc po odejściu.
  • Odpowiedz
@Lechu1777: raczej normalne; pośrednik zabezpiecza się przed ucieknięciem na UoP do obecnego klienta ( ͡° ͜ʖ ͡°)

kwestia dyskusyjna czy te okresy są długie czy krótkie, ale 1 rok jest jak najbardziej okej dla mnie
  • Odpowiedz
@Matsoj: Ok, dzięki za opinię. Mi się nie wydaje to strasznie złe, ale chciałem wiedzieć czy to typowa sytuacja przy takiej umowie.

@FortunaHej: Jest, bierzesz 100 umów b2b, uśredniasz warunki i masz przykład typowy.

@mrbox: Poufność faktycznie nie jest problemem, bo to raczej zabezpieczenie przed szczurami oddelegowanymi z konkurencji. Dziwne mi się wydaje, że rok nie mógłbym pracować dla ich klientów, a przecież mógłbym być developerem pracującym przy innych projektach niż te jakie tworzono dla klientów tej firmy. To mi się wydaje troche idiotyczne. Przed
  • Odpowiedz
@Lechu1777: Przy pracy dla klientów chodzi tylko o zakaz konkurencji- żebyś nie podbierał klientów, zazwyczaj to nad czym miałbyś pracować równie dobrze mogłaby robić firma dla której pracujesz. Jeśli jest taka potrzeba to zazwyczaj nie ma problemu ze zwolnieniem z tego zakazu na rzecz jakiegoś klienta, kiedyś sam to przerabiałem.
  • Odpowiedz
@mrbox: Ok, dziękuje za informację, ma to sens.

@yggdrasil: Rozumiem, ale to ma też zastosowanie w sytuacjach np. chcę większy hajs i firma się nie zgadza lub firma nie ma pracy/problemy finansowe i redukują pracowników?
  • Odpowiedz
nie można nawiązać współpracy z klientami tej firmy


@Lechu1777: Pamiętaj tylko aby te firmy były wypisane w umowie, albo aby był zapis "z frmami, z którymi kontrahent współpracował". To normalny zapis, bo pośrednik bierze od 25%-50% tego co daje klient, więc zabezpiecza się przed Twoim odejściem do tej firmy
  • Odpowiedz
@Lechu1777: Tak oczywiście. Pracujesz dla firmy X i ona deleguje cię do firmy Y. Firma X cię zwalnia to nie możesz iść pracować bezpośrednio do firmy Y ani do firmy Z, która deleguje cię do firmy Y. Taka sama sytuacja jak Ty się zwalniasz. No chyba, ze jesteś takim kozakiem, ze firma Y albo Z płaci za Ciebie karę dla firmy X.
  • Odpowiedz
@Lechu1777: Ogólne to są "klienci firmy X" (X Cię zatrudnia), a takich klientów może być 50. Jeżeli w ramach X, pracujesz (dostarczasz soft) dla A,B i C, to są to firmy, z którymi Ty jako kontrahent współpracujesz. Wtedy wiesz, że przez rok nie zatrudnisz się w A,B i C ale wciąż możesz przejść do pozostałych 47 klientów.
  • Odpowiedz
@Lechu1777: Ja mam w umówię ze nie mogę pracować dla klienta dla którego pracuje przez ta firmę.

TAK BTW podpisujesz umowę gdzie są jakieś rzeczy, których nie do końca rozumiesz i są jakieś pewnie mega kary umowne i nie idziesz do radcy prawnego, żeby ci wytłumaczył co i jak z ta umowa?
  • Odpowiedz
@maque: No właśnie, tak też myślałem, bo inaczej mogłoby to wręcz blokować możliwość pracy w np. danym mieście jak firma jest spora ma dużo kontrahentów z branży :D

@yggdrasil: Rozumiem co jest w umowie, głównie mi chodzi o słuszność tych okresów, o których jest w niej mowa. Niczego nie podpisuję na wyrost.
  • Odpowiedz
@yggdrasil: No ja takich umów nie podpisuję. Raz miałem nawet "Byli i obecni klienci" i jak poprosiłem o zmianę - to zmienili bez problemu. Zawsze warto umowy negocjować, bo one często są punktem wyjścia (ostatnio zmieniałem okres płatności faktury na przykład)
  • Odpowiedz