[b.....k]

AR-10(najprawdopodobniej z Sudanu) w rękach Jemeńskiego bojownika. Właściciel pewnie nie zdaje sobie sprawy z jego wartości kolekcjonerskiej. #bron #militaria #jemen

[Vice_7781]

@blawatek: Sharriirirririijjjaaaaaaa

[Raciatek]

@blawatek: a ile taka zabawka może kosztować?

[b.....k]

@Raciatek: Ten na przykład poszedł za 34000$
https://www.rockislandauction.com/detail/57/1760/artillerieinrichtengen-ar10

[Raciatek]

@blawatek: o kuźwa :O

[graf_zero]

@blawatek: Powinny takie ekipy pacyfistów po wojnach w dzikich krajach jeździć i odkupować co ciekawsze kawałki uzbrojenia :D

[Mawak]

@Raciatek: Chwilę strachu i do 30 naboi jak dobrze strzelasz

[ppqa]

@blawatek: dobra, ale on poszedł za tyle z powodu bzdurnego amerykańskiego prawa.
To jest broń maszynowa zarejestrowana do maja 1986 i podlegająca transferowi.
Czyli cena była taka głównie z powodu faktu bycia MG, a nie AR-10.

To tak jak u nas M16A1 chodzą po 5-6k zł, a w USA byłyby warte $30k, ale tylko z powodu trzeciego pina w lowerze.

[b.....k]

z powodu bzdurnego amerykańskiego prawa.

@ppqa: No i?

[ppqa]

@blawatek: no i to, że ta broń będąca gdzieś na Bliskim Wschodzie nie jest warta tyle co byłaby, gdyby była w USA i wpisana do rejestru NFA.

Więc właściciel ma nadal trochę strzelającego metalu, a nie potencjalne tysiące dolarów.

[khurghan]

@blawatek: No i to, że dzisiaj już by się pod to prawo nie łapał.

[b.....k]

@ppqa: I bez trzeciego pina już nie miałby wartości kolekcjonerskiej? Nie wiem za ile wtedy by go sprzedano, ale nie zmienia to faktu to AR-10. Poza tym Stany to nie jedyny kraj gdzie można kolekcjonować broń.

[Mawak]

@ppqa: @blawatek: @khurghan: A co powiecie na Niemiecką haubicę z czasów II WŚ wraz ze sprawną amunicją do niej?

[ppqa]

@blawatek: ciężko powiedzieć, tutaj wchodzimy w kolejne 'gdyby' ;)
Z tego co czytam to samopowtarzalnych AR-10 powstało bardzo niewiele, więc też mogłyby być warte sporo na amerykańskim rynku.

[b.....k]

@Mawak: Od kilkudziesięciu lat różne kraje sprzedają na Bliski Wschód niepotrzebną im już broń, więc to akurat nie dziwi. Są zdjęcia syryjskich rebeliantów z Stg 44, nawet Polska wpisała się w ten trend kiedy do Iraku pojechały Tantale.

[A.....k]

@blawatek: A zwykłego poczciwego kałacha wyprodukowanego w Rumunii czy innej Jugosławii też byś nazwał kolekcjonerskim? Bo dokładne takie jeżeli są w full auto i transferable (czyli rejestrowane przed '86) też chodzą po kilkadziesiąt tysięcy dolarów, @ppqa dobrze gada.

Tu masz link do aukcji na PPS-43, bardzo budżetowego PM'a produkowanego na masową skalę, również w Polsce, wartość kolekcjonerska prawie żadna a cena to 25 tyś $$ bo transferable full auto. Obecnie w

[A.....k]

@blawatek: @Aalchemik: Obecnie Brownells robi współczesne kopie AR10 i opinie są bardzo dobre z tego co słyszałem, miałem jednego w rękach ale niestety nie było możliwości postrzelać.

Piękny jest (ʘ‿ʘ)

[b.....k]

@Aalchemik: AR-10 to nie jest kalach którego wyprodukowano miliony, twoje porównanie jest zupełnie z dupy.

[CichyGlosZTyluGlowy]

@blawatek: w Niemczech takie chodzą po ~2000 euro.

[A.....k]

@blawatek: Moje porównanie jest jak najbardziej prawidłowe. Chodzi o to że twoje rozumowanie dotyczące ceny tego AR10 z linku do aukcji który podałeś wcześniej jest z dupy.

Taki sam AR10, ale w wersji semi auto, z oryginalnej pierwszej produkcji by kosztował pewnie $4-5 tyś na rynku amerykańskim (co nie jest w cale tak dużo) a gigantyczna cena tego konkretnego egzemplarza do którego link podałeś wywodzi się z tego że jest on

[A.....k]

@CichyGlosZTyluGlowy: Again, kwestia specyfiki rynku broni automatycznej w stanach.