Wpis z mikrobloga

@Pszemas: Możesz sobie odpalać i raczej nie będzie z tym problemu. Nie będziesz miał śledzenia postępów, krzywej mocy, levelów, śledzenia zmian, ale pojeździć pojeździsz.
IMO taka zabawa nie jest warta tych 200 zł, które wydasz przez cała zimę, ale co kto lubi :p
  • Odpowiedz
@Pszemas: Jest opcja, wystarczy, że zakładasz nowe konto Zwifta - nie będziesz miał tych odblokowanych gadżetów, które zdobywasz w trakcie jazdy (za osiągnięcia, wyścigi itp.), ale będziesz mógł połączyć z tym samym kontem Stravy, żeby zapisywać progres tam - nie ma w tej materii żadnej blokady. Trochę cebula, ale zupełnie możliwe.
  • Odpowiedz