Wpis z mikrobloga

  • 0
@mieszankaBiaukowa byłabym stałym bywalcem ()/ Takie moje małe marzenie, żeby gdzieniegdzie powstawały takie miejsca. Są miejsca dla purchlaczków to i powinny być tylko dla dorosłych ^^
  • Odpowiedz
@mieszankaBiaukowa: @Dibhala: Z przyjemnością spędzałabym tam każdą wolną chwilę () Ale z tego co wiem, jest w Polsce knajpa z kotami, bez wstępu dla kaszojadów :S Jest też bóldupy ich madek, że purchlaczki stoją przed oknem i wyją, że kotka nie mogą pomęczyć.
  • Odpowiedz
@Ytarka: czytałem o tej kawiarni w krakowie.
Ale nie ma w niej zakazu wstępu dla gówniarzy.

W polsce pod tym kątem będzie jeszcze długo jak w lesie.
Coś tam się rusza, ale o jakichś 2-3 ristorante czytałem, że choć nie ma całkowitego zakazu, tak sama rezerwacja stolika jest możliwa wraz z dzieckiem powyżej jakiegoś określonego wieku.
To raczej kwestia przychodów, gdy stali klienci powiedzą dosyć i przestaną przychodzić, wtedy się zmieni.
  • Odpowiedz
@Dibhala: Wiesz, nastolatkowie nie są aż takim problemem jak te wiecznie drące ryje dzieciaki poniżej 10 lat. Mi chodziło o knajpkę w Warszawie http://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowarszawa/7,141637,22744950,zakaz-wstepu-dzieci-do-kociej-kawiarni-w-komentarzach-zawrzalo.html, kiedyś był wstęp z purchlakami ale w pewnym momencie postanowili dać żyć zwierzętom i zakazali wejść z dziećmi poniżej 14 roku życia. No i zaczęła się karuzela #!$%@?, grożenie, że "już się u Was nie pojawię" i inne takie. Jedna baba zopiniowała knajpę (chyba właśnie tą) w
  • Odpowiedz
@Ytarka: dobra, o tej też czytałem. Stanowczo za dużo czytam "o pierdołach" i potem zapominam o szczegółach.

Dziwnym nie jest, ale wszystkie negatywne komentarze piszą #!$%@?ęte na punkcie swoich gówniarzy mamuśki. Szczęście że klientów "na tak" jest jeszcze więcej.

Rzadko bywam w restauracjach, ale byłem świadkiem jak i sam zwróciłem uwagę kelnerowi - będąc ze znajomymi- że przeszkadza mi zachowanie czyjegoś gówniarza. Po stanowczej reakcji kelnera nastąpiło zdziwienie rodziców, ale gówniarza
  • Odpowiedz