Wpis z mikrobloga

Mireczki wymieniłem sobie termostat (co to była k---a za przeprawa, by założyć znów wąż a raczej opaskę...) z ciekawości sprawdziłem stary - wrzuciłem do kubka i zalałem ciepłą wodą - ni c---a, nie zadziałał a w zasadzie (w porównaniu do nowego) zawiesił się w stanie półotwartym.

Ale teraz jest problem z nowym ... otóż w zasadzie nic się nie zmieniło. Dojeżdżam do pracy i temp. silnika ok. 70 stopni. Silnik benzynowy VW 1.4 8v '99. Do pracy mam ok. 5 km i trasa zajmuje mi 8-12 minut zależnie od ruchu. I tak się zastanawiam, czy ten nowy termostat to była jednorazówka? W zasadzie auto mam zamiar sprzedać w ciągu roku ale... no na niedogrzanym nie chcę jeździć.

#samochody #motoryzacja #pytanie
  • 5
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@MistrzKierownicy: Silnik jest mały, trasa bardzo krótka, temperatury spadły. Co do termostatów są i takie jak mówisz ( ͡° ͜ʖ ͡°) Tak czy inaczej w twoim przypadku pierwsze co w związku z małym dystansem zasłoniłbym chłodnice wody.
  • Odpowiedz
@QaDo: Ja u siebie mam nowy termostat I osiągnięcie 90°c na małym obiegu trwa jakieś 2km? Po tym temperatura spada do jakichś 70°c, bo otwiera się duży obieg i znowu do 90°c. Silnik mam gabarytowi identyczny, ponad 10 minut jazdy to w zupełności wystarczajaco, żeby 90°c na malym obiegu osiągnąć
  • Odpowiedz
@Yam1337: Wczoraj jadąc też miałem taką reakcję - rozgrzałem auto na postoju do 90 stopni (odpowietrzałem układ) i po wszystkim pojechałem i po chwili temp. spadła na 70 stopni i znów zaczęła rosnąć.
  • Odpowiedz
@MistrzKierownicy: No to to jest objaw otwarcia termostatu, jeżeli temp za pierwszym razem osiągnie 90°c to spada, bo się otwiera - znaczy, że działa. Jeżeli nawet na dłuższej trasie nie trzyma Ci tych 90°c to proponuję sprawdzić jescze czujnik temperatury od wskaźnika, wiatraka chłodnicy ew. Termowlacznik wiatraka zależnie co tam masz
  • Odpowiedz