Wpis z mikrobloga

Czy jakiś mirek albo jakaś mirabelka będąca dobrze w temacie może napisać nieco o tym czym są leki homeopatyczne? Zawsze uważałem, że to jakieś szamaństwo. Wczoraj dostałem jakiś syrop od lekarza NFZ, kupiłem w aptece. Dziś rano z ciekawości czytam etykietę - lek homeopatyczny. Co o tym myśleć?

#lekarz #medycyna #kiciochpyta
  • 14
@OrzelKaskader: Zdarzają się lekarze, którzy wierzą w homeopatię. Ale możliwe, że podał Ci to na zasadzie placebo.
Co do dostępności w aptece - jest to towar taki jak inne. Dopóki to nie szkodzi, apteki mogą to sprzedawać legalnie, podobnie jak cukierki eukaliptusowe na kaszel itd. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@OrzelKaskader:

Pacjent musiałby przyjąć około 10^41tabletek (miliard mas Ziemi) lub ponad 10^33litrów ciekłego preparatu by spożyć pojedynczą cząsteczkę oryginalnej substancji

xD może trafisz na lekarstwoi
@OrzelKaskader: Bardzo dobre pytania. Często przepisuje się leki homeopatyczne na dolegliwości, które trzeba wyleżeć. Jest to niestety piętno braku czasu i nierozmawiania z ludzmi. Jak w tym kawale z Jezusem-lekarzem, który kazał wstać dla osoby na wózku, a ten zapytany jak ten nowy lekarz powiedział "słaby ten dohtor, nawet cisnienia nie zmierzył".

Dlatego idą niektórzy na łatwiznę i na katerek przepisują magiczne tabletki, w których znajduje się rozcieńczony 1:10000 ekstrakt z
@OrzelKaskader: Jestem dumny z mojego dla. Czyni mnie to wyjątkowym.

Takie jeszcze luźne spostrzeżenie. W Polsce dialekty się piętnuje, np. śmianie się z pola, czy pyr. Obserwacje z Austrii i Niemiec są z goła inne. Oni są dumni ze swojej lokalnej społeczności, z tego, że inaczej mówią. Powoduje to, że mają większe przywiązanie z lokalnej społeczności, czują się jej częścią. Takie luźne spostrzeżenie.
@mlodysum:
Ja nie piętnuję, ale zauważam. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mi się też podoba zjawisko regionalizmów, ale przecież nie będę udawał, że ich nie widzę i nie słyszę. ¯\_(ツ)_/¯
@OrzelKaskader: zależy jaki preparat, większość homeopatycznych to cukier dawany pacjentom, żeby nie truli dupy i grzecznie wyleżeli, ale niektóre preparaty (zawierające pranalewkę) faktycznie jakieś ziółka w sobie mają i istnieje szansa, że jakoś trochę podziałają. A syrop - jako słodkie mazidło - podziała trochę np. na ból gardła i kaszel spowodowany jego podrażnieniem niezależnie od składu.