Wpis z mikrobloga

Właśnie włożyłem telefon za 6,5 koła (xs max 256gb) pod kran żeby go umyć. To mój pierwszy za razem wodoodporny i tak drogi telefon więc nie wiem jak się z tym czuć. Ufacie zapewnieniom producentów że telefonom nic się nie stanie gdy mają certyfikat IP? Ryzykowalibyście czy tylko ja jestem takim psychopatą?

#iphone #android
  • 10
  • Odpowiedz
@N3LX: pamietam jak miałem Galaxy S5 nie długo po premierze. Pierwszy z tych wodoszczelnych. Sam bym nie zaryzykował, ale na jakieś imprezie podpici znajomi zaczęli go sprawdzać pod kranem i nakręcając przy tym filmik :D z telefonem nic się nie stało. Potem go myłem od czasu do czasu ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@KKK1337: Akurat te czujniki potrafią zmienić kolor od wilgoci w powietrzu więc i tak są niemiarodajne.

@kosel: No właśnie stwierdziłem że brudny mam ekran i nie chciało mi się szukać czystej ścierki to stwierdziłem że umyję ( ͡° ͜ʖ ͡°)

@BajerOp: Co tam krzyczysz? xD
  • Odpowiedz
@N3LX: Ja ip8 myję całkiem często pod kranem, parę razy mi głośnik trochę świrował ale jak wysechł to wszystko wracało do normy
  • Odpowiedz
@N3LX: XS to jeden z bardziej szczelnych telefonów, można spokojnie myć pod kranem czy siedzieć z nim pod prysznicem. Najbardziej ryzykowne są pełne zanurzenia (bo ciśnienie) aczkolwiek z samsungiem s8 kąpałem się w basenie i wszystko było spoko ( ͡° ͜ʖ ͡°)
S.....e - @N3LX: XS to jeden z bardziej szczelnych telefonów, można spokojnie myć pod...
  • Odpowiedz
Właśnie włożyłem telefon za 6,5 koła (xs max 256gb) pod kran żeby go umyć


@N3LX: zastanawiam się czasami czy przy pewnym poziomie to beztroska czy głupota? Wierzę że beztroska ;)
  • Odpowiedz