Wpis z mikrobloga

Czy też gdy byliście młodsi zdawało wam się, że jesteście nieśmiertelni? Że jesteście "protagonistami" tego świata? Może nie tak wyraziście, ale czy gdzieś tam z tyłu głowy u was pojawiła się taka myśl? Mam wrażenie, że wielu z nas kiedyś w życiu miało takie wrażenie, że wokół niego kręci się ten świat. Smuci mnie strasznie rozczarowanie takich osób gdy są blisko śmierci, gdy zdają sobie sprawę z tego, że są jednak nic nie znaczącą materia i ich ściezka dobiega końca. Czasami nawet sobie wyobrażam siebie w obliczu śmierci, patrzącego na tych wszystkich pełnych energii ludzi, myślących - przynajmniej nie trafiło na mnie.

#przemyslenia #smierc
  • 8
@SoHonestOpLazyEnigmaticRear: Za dzieciaka miałem poczucie, że śmierć i ból nie dosięgnie mnie, ani w pierwszej kolejności - moich bliskich. Jakież było moje rozczarowanie, gdy poznałem smak straty. Od tamtej pory zdarzyły mi się noce, w których byłem niezwykle blisko w sposób mentalny z nieuchronnym końcem. Teraz przynajmniej nie boję się tego, że kiedyś zniknę. I nie żyję w błędzie, że będę długo. Bo może mnie nie być nawet jutro.
@SoHonestOpLazyEnigmaticRear ciężko byłoby wierzyć, że jest się ważną postacią w sensie ogólnym. Każdego dotyczy pewien obszar w którym się porusza i który go dotyczy. To nie znaczy, że cała reszta jest tłem, tylko że tam są kolejne obszary i kolejne takie osoby