Wpis z mikrobloga

Anony, pomocy! Mam dziewczynę kretynkę. Inb4 anon dziewczyna, chcę zerw ać, ale mama
nie pozwala, powiem o tym później. Dziewczyna 19 lvl, ja 21. Ona w piątek po raz dziewiętnasty
podchodziła do egzaminu na prawo jazdy. Jak za każdym razem, nie wyjechała z placu.
I przez cały weekend musiałem obrażać egzaminatora, mimo że był ten sam, z którym zdałem za
pierwszym razem. I tak #!$%@? od roku. #!$%@? rok robi prawko i nie umie. Zdawała trzy razy teorię. W
licbazie paski czerwone, lecz maturę zdała ze wszystkiego na 50%. #!$%@?, to było #!$%@?. Przez całe
wakacje musiałem obrażać sprawdzających.

Na studiach jeszcze sesji nie miała, ale strzelam że nie zda. Kuje jakieś trzy-cztery godziny dziennie.
A nie mogę z nią zerwać, bo mame nie pozwala. Tak. dwudziestojednoletni chłop i mama nie
pozwala mi z nią zerwać. To jest córka jej przyjaciółki. Jak się kłóciliśmy z dziewczyną to mama
zabierała mi router do pracy. Router kupiony za moje pieniądze. Inb4 powiedz matce - nie da się,
próbowałem. Ostrzegała mnie matka, że jak z nią zerwę to zabiera mi laptopa i sprzedaje.
Niestety bieda mocno i ja piwnica teraz, bo olałem studia i nie mogę znaleźć pracy. Mama rządząca
strasznie, tate umarł dwa lata temu.

Co do dziewczyny - seksy są #!$%@?, w gumce, bo tabletki szkodzą, ona leży, ja mam się
ruszać, przed seksami jakieś trzy godziny gry wstępnej z godzinną minetą, a ona nawet do buzi nie
weźmie bo ble. Ja jebię, dlaczego tak przegrałem? Za granicę nie mogę wyjechać, bo mama mnie nie
puści.

Mamy jeden komplet kluczy w domu i ona ma je. Wychodzi do pracy to mnie zamyka. Ucieczka
odpada.

#!$%@?, piszę nieskładnie bo aż płaczę...
  • 21