[Aromatyczny_weglowodor]

#koty #zwierzaczki
Od zawsze w domu był kot i teraz tak smutno samemu siedzieć, więc wpadłem na pomysł, żeby wziąć kotka ze schroniska jako dom tymczasowy. Problem w tym, że za 2-3 miechy się wyprowadzam i teraz mam dylemat, czy lepiej dla takiego zwierzaka jest "zaznać domu" na te kilka miesięcy i żeby później wrócił do schroniska,, czy lepiej go nie stresować i odpuścić sobie tymczasową adopcję...
W ogóle schroniska idą na taki układ, żeby wziąć zwierzę na kilka miesięcy??

[EmperorOfEmpire]

@Aromatyczny_weglowodor Panie jak masz go oddać po tym kilku miesiącach to mu dupy(Kotu) nie zawracaj nawet. Wyobraź sobie ze cie biorą z sierocińca a potem oddają po 3 miesiącach.

[iEarth]

@EmperorOfEmpire: Panie, ale po co ta agresja. Też się nad tym kiedyś zastanawiałam i też doszłam do wniosku że to zły pomysł. Ewentualnie kocięta do odchowania, bo czasami się trafiają mioty i schroniska nie ogarniają, a młode trzeba dokarmiać i dbać, to i te 3 msc byłoby chyba ok.

[Aromatyczny_weglowodor]

@EmperorOfEmpire: stąd właśnie mój dylemat ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Chyba poprostu podokarniam na zimę okoliczne bezdomne koty...

[s.....e]

@Aromatyczny_weglowodor: ( ಠ_ಠ) Chcesz wziąć kota, żeby go zaraz oddać? Odpuść sobie i zaoszczędź zwierzęciu niepotrzebnych stresów.

Możesz ewentualnie skontaktować się z jakąś fundacją i zostać na te trzy miesiące domem tymczasowym dla jakiegoś zwierzaka, dla którego będą szukać domu. Tylko powiedz im z góry, że chodzi wyłącznie o ten okres, nie dłużej.

[EmperorOfEmpire]

@iEarth Bez agresji. Użyłem po prostu dosadnego zwrotu.