Wpis z mikrobloga

@Bartenn: kościół zwykle nie dopuszcza świeckich naukowców do swoich cudów. księża zarządzają dostępem, a badają je teologowie.

Jednak było w sieci kilka świeckich badań i wychodziło w laboratoriach, że krew na opłatkach to tylko kolonie bakterii, gdzie indziej złudzenia optyczne, grupowe halucynacje, całun falsyfikatem itd.

Zwykle takie jednorazowe zdarzenia nie są możliwe do weryfikacji bo nie są utrwalone nigdzie, były jednorazowe, opierają się na sprzecznych relacjach...