Wpis z mikrobloga

@Piottix: jest się czym zachwycać? Jakoś nie słychać, by Wataha, Pakt, Belfer, Kruk, Krew z Krwi, Pitbull, Odwróceni, Rojst, Oficer czy Czas Honoru robiły show zagranicą.
@Piottix: lecieć lecą, ale zobacz. Niemcy robią fenomenalne Dark po niemiecku, Netflix go(rewelacyjnie) dubbinguje na angielski, dodaje polskie napisy, a w Polsce i tak przechodzi bez fajerwerk. Ludzie albo oglądają produkcje ze swojego kraju, albo USA albo skandynawskie trillery.
@Piottix: dzięki dubbingowi na angielski, ale to i tak słaby wynik. Według money.pl Netflixa ma już milion Polaków.
Stranger Things, które miało podobny klimat było wszędzie, na Onecie, na witrynach w galeriach, w zwiastunach w kinach.
@robvan: Szkielet fabuły. Amerykańskie miasteczko na zadupiu z jakimś podejrzanym naukowo-rządowym-obiektem gdzie nagle znika dzieciak. Beng.
@kmds tak to można też porównać epokę lodowcową z Milion lat przed nasz erą bo szkielet fabuły to prehistoria i historię istot z tamtego czasu. Wracając to ST i Dark. Dwa zupełnie inne seriale które mają trafić do innych widzów. ST typowy hołd popkulturze lat 80 - Dark jednak dużo większe aspiracje. ST - prosta historia bez zbędnego kombinowania - Dark, miałem momenty że się gubiłem w fabułę przez jej zawilość. ST
@kmds porownujesz Dark z jednym największych hitów serialowych ostatnich lat. Stranger Things, Breaking Bad Czy Gra o Tron to nieco nie ta liga. Ślepnac ma szansę zostać zauważonym na rynku, dorównuje poziomem innym europejskim hitom - Babylon Berlin, Peaky Blinders, Gomorrah