Wpis z mikrobloga

Bądź mną, tech baza profil informatyk. Jedynym słowem przegryw mocno... Od dwóch lat bądź ateistą, chociaż podszedłeś do
bierzmowania, bo mame i tate kazali. Ale wracając, wychowaj się w rodzinie katolickiej, która wierzy w papaja i człowieka, który ujeżdża baranka bardziej niż we własne możliwości, a informacje o Papierzu pedofilu i żarty z 21:37 wyklinają.
Sam się za głośno nie obnoś z ateizmem, chociaż mame i tate wiedzą i nawet szanują. Lecz został finalny boss moher nad
moherami babcia, wysłannik archanioła i innych #!$%@?ów z nieba. Kobieta, która zamiast serca ma krzyż i jej sperdlony
syn a twój chrzestny. Ogólnie jak się spotykacie rodziną to zawsze twój schabowy jakoś smakuje śliną i cyjankiem potasu, a woda smakuje jak ta z kościoła. Od trzech tygodni mieszkaj u babci, bo masz remont w piwnicy, wysłannik Boga jedzie
Cię jak sam #!$%@?, gdyby mogła ukrzyżowałaby Cię z pomocą syna, ale później trudno się wytłumaczyć w sądzie z
prowadzenia nowej drogi krzyżowej na ulicach miasta, a potem ukrzyżowania Ciebie przed biedronką, tak swoją drogą to
by była chyba jedna z #!$%@? śmierci, zginąć na krzyżu pod biedronką. No ja #!$%@?... Ale wracając
twój wujek przyjechał do swojej mame na obiadek w niedziele, a jego pierwsze pytanie to czy byłeś w kościele. Odpowiedz
zgodnie z prawdą, że nie a ten wyciąga swój Krucyfiks z kieszeni i zaczyna odmawiać łacińskie sentencje plując na Ciebie
i lejąc Cię wodą święconą połączoną z kwasem siarkowym albo solnym, nie wiem. Wygania Cię z domu mówiąc, że jesteś
świnią i masz się tutaj nie pokazywać, bo to KATOLICKI dom! Sad pepe.jpg, śpij na klatce, następnego dnia idź na skargę
do mame a ta niby ogarnia babcie i idź znów u niej mieszkać.
Za tydzień: Niby wszystko się ogarnęło babcia mniej zła, kotlet nie smakuje cyjankiem ani śliną a w kubku masz normalną wodę. Bądź szczęśliwy, szczęśliwa żaba.jpg aż tu nagle babcia Ci mówi, że za chwile przyjedzie wujek z Warszawy. Uciesz się, bo myślisz o kasie, którą od niego dostaniesz jak pojedzie. Nagle rozbrzmiewa pukanie do drzwi, idź je otwórz i nagle zobacz swojego wujka w stroju druida i pomyśl: "O #!$%@? czyli jednak jestem w mmorpg, to jaką ja jestem klasą?", zdaj sobie sprawę, że ze swoją urodą możesz być jedynie orkiem a klasa to monk albo worrior (pozdro dla graczy wowa), smutna żaba. jpg. Wujek z wawy zaczyna: "Szczęść boże, bla bla bla... Bóg nie istnieje a ja jestem debilem.... Bla bla bla.... Papież ruchał małe dzieci... bla bla bla" tyle słyszałem, ale mniejsza, chyba to gadał. Nagle poszliśmy do stołowego babcia dała podała kawę i wujek zaczyna mnie nawracać, mówi jakieś łacińskie sentencje i macha łapami jakby chciał wydłubać mi oczy. Na moje oko to przypominało występ Behemota albo innego metalowego zespołu niż nawracanie, ale mniejsza. Nagle zamknął oczy usiadł wziął głęboki wdech i krzyknął BIAKUGAN! Otworzył oczy, a i zamiast źrenic widziałem same białka. Spooki żaba.jpg
Po chwili wujek wrócił do poprzedniej formy i zaczęliśmy normalną rozmowę. Po godzinnej rozmowie powiedziałem:
"mniej na mnie #!$%@?, ja na Ciebie też mam. Dla mnie możesz wierzyć w Islam, chociaż będę się bać, że mnie wysadzisz."
Pod dłuższym zastanowieniu się: „Chociaż wiesz co? Teraz też się boję, że zrobisz mi tutaj drogę krzyżową albo inną krócicę".
Pomocy... Pisze tę wiadomość pod mostem. Od dwóch dni nic nie jadłem a wszystkie osoby z mojej rodziny mnie szukają i chcą mnie zabić. To nie są żarty boję się, myślałem nad ucieknięciem z kraju, ale jestem tylko w technikum i nie znam języków obcych. Jeśli to czytasz, to znaczy, że jeszcze walczę.
#pasta