Wpis z mikrobloga

Postanowiłem przyjrzeć się proroctwom ze Starego Testamentu na temat Jezusa. Na pierwszy rzut poszło proroctwo Micheasza o narodzinach Mesjasza w Betlejem (pomijam fakt, że do opisu dzieciństwa Jezusa w Ewangeliach należy podejść z rezerwą, zwłaszcza, że nie ma go w najstarszej – Ewangelii Marka). Zatem zobaczmy owe proroctwo:

1 A ty, Betlejem Efrata,
najmniejsze jesteś wśród plemion judzkich!
Z ciebie mi wyjdzie
Ten, który będzie władał w Izraelu,
a pochodzenie Jego od początku,
od dni wieczności1.
2 Przeto [Pan] wyda ich aż do czasu,
kiedy porodzi mająca porodzić2.
Wtedy reszta braci Jego powróci
do synów Izraela.
3 Powstanie On i paść będzie mocą Pańską,
w majestacie imienia Pana Boga swego.
Osiądą wtedy, bo odtąd rozciągnie swą potęgę
aż po krańce ziemi.
4 A Ten będzie pokojem3.
Jeśli Asyria wtargnie do naszego kraju,
jeśli stąpać będzie po naszych pałacach,
wzbudzimy przeciw niej siedmiu pasterzy
i ośmiu książąt ludu.
5 I będą paść kraj Asyrii mieczem,
a kraj Nimroda pałaszem.
Tak ocali On nas od Asyrii,
gdy ona wtargnie do naszego kraju,
gdy stąpać będzie w naszych granicach.
http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=803

Pierwsze co się rzuca w oczy to stwierdzenie, że Betlejem Efrata to plemię, a nie miasto. To akurat da się pewnie jakoś wyjaśnić. Natomiast znacznie ciekawszy wydaje mi się fragment dotyczący Asyrii. Tego nie da się odnieść do Jezusa w żaden sposób.

#ateizm #4konserwy #neuropa #katolicyzm
  • 1
  • Odpowiedz