Wpis z mikrobloga

@jandrzej: najlepsze, że ja bigos tak średnio lubię... ale ten 1 listopada bardzo... To taki okres w roku, że kapusta jest idealnie kwaśna (czyli bardzo) a bigos po wyprawie na cmentarz smakuje wybornie. Zjadłem taką ilość, że tyle nie jem bigosu przez cały rok...
No i oczywiście z chlebem. Nie bułką, ale chleblem.
@24-Sto łap historię tego napitku, bo mam wenę pisania: po całym dniu za kierownicą, tato widząc mnie bardzo zmęczonego stwierdził, że kupi mi piwko. Jako, że święta, to mówię: "tato! Pójdę z Tobą do sklepu! (noech mu będzie troszkę miło, nie mamy dobrego kontaktu ( ͡° ʖ̯ ͡°)). Stojąc w kolejce jakiś ładnie ubrany pan (zapewne też po #cmentario) zaczą gadać z panią sprzedawczynią, że jaka to
Pobierz jandrzej - @24-Sto łap historię tego napitku, bo mam wenę pisania: po całym dniu za k...
źródło: comment_iroW7ZHmBU52GTX5tHk7yGTxifxhF8Jo.jpg
@bachus tak! Wracasz do domu zmarznięty po grobbingu i czujesz ten ciepły bigos w przełyku, który grzeje w brzuszku lepiej, niż "smak dzieciństwa, tylko, że w pałerem hehehe" :D ale coś w tym jest, bo ten bigos też jest idealnie ukwaszony, aż sam jestem bardzo pozytywnie zaskoczony :)) tzn ja ogólnie lubię bogos (bo jestem patriotą ( ʖ̯)), ale ten jest bardzo super