Wpis z mikrobloga

Opowiem Wam dziś
Jeden z najbardziej żenujących epizodów w moim życiu.
Jest nocna może nikt nie zauważy...

Kiedy uczęszczałam do podstawówki zapisałam się na kółko ekologa.
I to by było już wystarczająco żenujące ale niestety posunęłam się o krok dalej.

Kółko to prowadziła pani od pszyry i ona właśnie wymyśliła taki projekt, że będziemy uświadomiać ludzi z naszego osiedla, aby zbierać psie kupy.

Zaczęło się niewinnie od plakatów porozwieszanych w bramach. Później robiliśmy papierowe torebki,usztywniane do zbierania kup, tak aby nie dotykać kupy ręką, irozdawaliśmy je na festynie.

Ale punkt kulminacyjny nastąpił, gdy zjawiła się lokalna telewizja i nagrała program o całej tej akcji.
Najwidoczniej nic poważnego nie działo się w owych dniach na świecie gdyż oprócz TVP WROCŁAW program ten wyemitowała także Dwójka.
Tak więc cała Polska mogła podziwiać jak mała Paula zbiera kupę przed kamerą ze szczerym dziewczęcym uśmiechem.

Pozdrawiam!
  • 87
  • Odpowiedz
@Paula_pi:
Ej, ale zbieranie kup to średnio ekologiczne rozwiązanie bo kupy, co by nie mówić, są częścią ekosystemu i pozbawia się w ten sposób roślin naturalnego nawozu.
  • Odpowiedz