Opowiem Wam dziś Jeden z najbardziej żenujących epizodów w moim życiu. Jest nocna może nikt nie zauważy...
Kiedy uczęszczałam do podstawówki zapisałam się na kółko ekologa. I to by było już wystarczająco żenujące ale niestety posunęłam się o krok dalej.
Kółko to prowadziła pani od pszyry i ona właśnie wymyśliła taki projekt, że będziemy uświadomiać ludzi z naszego osiedla, aby zbierać psie kupy.
Zaczęło się niewinnie od plakatów porozwieszanych w bramach. Później robiliśmy papierowe torebki,usztywniane do zbierania kup, tak aby nie dotykać kupy ręką, irozdawaliśmy je na festynie.
Ale punkt kulminacyjny nastąpił, gdy zjawiła się lokalna telewizja i nagrała program o całej tej akcji. Najwidoczniej nic poważnego nie działo się w owych dniach na świecie gdyż oprócz TVP WROCŁAW program ten wyemitowała także Dwójka. Tak więc cała Polska mogła podziwiać jak mała Paula zbiera kupę przed kamerą ze szczerym dziewczęcym uśmiechem.
@Paula_pi: Nie wiem jak, ale ile razy pojawiłem się w jakichś mediach - choćby regionalnych - to zaraz ktoś mnie musiał wyczaić dx Nawet jak kiedyś w radiu powiedziałem dosłownie jedno zdanie, to trzy różne osoby mnie po głosie poznały (pewnie dlatego, że polskie radio, więc poleciałem na wszystkich).
@Paula_pi: pamiętam taką jedną eko wariatkę (żeby było śmieszniej, też Wrocław). Wywaliłem papierek na glebę (byłem zbuntowanym 11 latkiem xd), a ta podbiegła do mnie i kazała mi to podnieść. Olewałem ją, ale nagle wyciągnęła jakiś papier i powiedziała "mam legitymację koła ekologicznego! Musisz to podnieść!"(albo coś w tym stylu). Skoczyło się na tym, że sama to podniosła. Jeśli to czytasz, to przepraszam eko koleżanko( ͡°͜ʖ͡
@Vitzsky: Blisko, Nowy Dwór. @l-_-l: Nie mam pojęcia to było jakieś 15 lat temu. @stormkiss: Torebki nie były plastikowe tylko papierowe z tekturowymi brzegami.
Jeden z najbardziej żenujących epizodów w moim życiu.
Jest nocna może nikt nie zauważy...
Kiedy uczęszczałam do podstawówki zapisałam się na kółko ekologa.
I to by było już wystarczająco żenujące ale niestety posunęłam się o krok dalej.
Kółko to prowadziła pani od pszyry i ona właśnie wymyśliła taki projekt, że będziemy uświadomiać ludzi z naszego osiedla, aby zbierać psie kupy.
Zaczęło się niewinnie od plakatów porozwieszanych w bramach. Później robiliśmy papierowe torebki,usztywniane do zbierania kup, tak aby nie dotykać kupy ręką, irozdawaliśmy je na festynie.
Ale punkt kulminacyjny nastąpił, gdy zjawiła się lokalna telewizja i nagrała program o całej tej akcji.
Najwidoczniej nic poważnego nie działo się w owych dniach na świecie gdyż oprócz TVP WROCŁAW program ten wyemitowała także Dwójka.
Tak więc cała Polska mogła podziwiać jak mała Paula zbiera kupę przed kamerą ze szczerym dziewczęcym uśmiechem.
Pozdrawiam!
Nawet jak kiedyś w radiu powiedziałem dosłownie jedno zdanie, to trzy różne osoby mnie po głosie poznały (pewnie dlatego, że polskie radio, więc poleciałem na wszystkich).
@Paula_pi: od 8 miu lat zbieram gówna po moim owczarku, i to w torebki nie sztywne, przez co czuję ciepłe gówno. czy mam się czuć zażenowany?
@taktosiekonczy stary, to nie ja mam bordo