Wpis z mikrobloga

Mircy pytanie

Mam problem natury #elektryka. Zapytał bym na #elektroda ale boje się.
Wymieniłem u dziecka w pokoju żarówkę główną bo poprzednia się przepaliła. Po włączeniu światła, po 2 minutach żarówka robi w pokoju dyskotekę. Dość w szybkim tempie mruga. Wymieniłem na inną bo myślałem, że ta jest skopana ale dzieje się to samo. A ta z pokoju, którą włączyłem w innym miejscu działa poprawnie. Czyli coś jest nie tak tylko w tym pokoju. Ale co?
Podłączam żarówkę LED 10w więc prądu mało bierze. Kable są ok, robiłem remont całego mieszkania, jest tam kabel 1.5 kwadrat.
PS żarówka podłączona jest prosto do sieci więc nie ma zasilacza z czarnej listy.
  • 14
@Stan_Przedzawalowy: 10W led? Poprzednio miałem włożoną zwykła i było ok.
@Silikon: To posprawdzam jeszcze i rozbiore bardziej klosz, choć wykonywałem taki inżynieryjny test, że po włączeniu światła i energicznym #!$%@? w klosz wszystko działa. Musi minać magiczna 1 minuta i zaczyna się disco.
Ale chyba coś w tym jest, bo jak wyłącze i odczekam kilkanaście sekund i włącze to działa znowu na minutę. Czyli pewnie musi ostygnąć. Tylko, że ta
@amarantowy: miałem podobny problem z żarówkami LED wkręcony do żyrandola. Po wyłączeniu mrugały. Szukajac w necie okazało się że niby problemem jest podświetlenie przy włączniku. Polecali je odłączyć. Akurat mialem 2 żarówki ledowe innych producentów i wystarczyło ja zamienić na tą druga i przestało strzelac jak na dyskotece. Temat znajdziesz w google. Może ten link coś pomoże https://ise.pl/forum/swiatlo-i-oswietlenie/migajace-zarowki-led-dlaczego-17059