Wpis z mikrobloga

Paleontolodzy odkryli szczątki sów datowane na: 61, 55 i 48 000 000 lat!

Jak donosi LiveScience naukowcy znaleźli bardzo dobrze zachowaną skamieniałą czaszkę sowy datowaną na 48 000 000 lat. Różne szczegóły anatomiczne, jak „daszki” kostne nad oczodołami, mające chronić oczy ptaka przed słońcem, dowodzą że była to sowa dzienna. Miała też kilka innych cech przypominających te, które są obecne u współczesnych dziennych jastrzębi. W sumie naukowcy mają około 45 procent szkieletu sowy - w tym czaszkę i kości z nóg, stóp, skrzydeł i żuchwy. "To pierwszy szkielet ptaka drapieżnego znaleziony w tej formacji, a przecież paleontolodzy kopią tam już od 150 lat!" - powiedział jeden z badaczy John Alexander.

Nowo odkryta sowa była prawdopodobnie nieco większa niż współczesna sowa płomykówka. Znalezisko jest bardzo ważne dla nauki, przede wszystkim dlatego, że możemy się przekonać iż sowy prawie 50 000 000 lat temu wyglądały tak samo, jak współczesne. Przypomnę, że odkryto kilka ptaków mających współczesną anatomię i żyjących razem z dinozaurami: https://bioslawek.wordpress.com/2018/10/23/znakomicie-zachowane-pluca-ptaka-datowanego-na-120-000-000-lat/ Więc mamy sowę o współczesnej anatomii datowaą na 48 000 000 lat, ale dla darwinistów brak ewolucji również jest dowodem na ewolucję: https://bioslawek.wordpress.com/2015/02/09/o-zaskakujacych-wnioskach-neodarwinistow-nieewoluujace-organizmy-popieraja-teorie-ewolucji/

Odkrywców brała pokusa, żeby w tej kopalnej, dziennej sowie szukać formy przejściowej międz sowami dziennymi i nocnymi. Niestety: po dziś dzień żyją sowy dzienne i nocne: https://bialowieza.info.pl/product-item/sowy-dzienne-sowy-nocne/

LiveScience ponadto donosi: to nie koniec odkryć kopalnych szcządków sów z tak dawnego okresu. Peter Houde, profesor biologii na Uniwersytecie Stanowym w Nowym Meksyku, znalazł kości dwóch różnych gatunków sów w północno-środkowym Wyoming, z których jeden datuje się na około 56 000 000, a drugi na około 55 000 000 lat! Jednak najstarszą kopalną sową jest Ogygoptynx datowana na 61 000 000 lat – innymi słowy sowy latały już po niebie 4 000 000 lat po rzekomej zagładzie dinozaurów!

Jak pamiętam darwiniści postulowali, że na wykształcenie się jakiejś znaczniejszej cechy anatomicznej potrzeba około 1 000 000 lat. Na większe transformacje rozdzielające dwie linie ewolucyjne na dwa rodzaje czy rzędy 4-6 000 000 lat. Sowy posiadają wiele wyjątkowych i bardzo skomplikowanych cech anatomicznych, a więc na ewolucję sowy od NIE-sowy hipotetycznie potrzeba było dużo czasu, co powinno zostawić w zapisie kopalnym w ćwierci i połowie wyewoluowane sowy. Uczeni znajdują gotowe sowy, które w dodatku nie zmieniły się w istotny sposób po dziś dzień.

Darujcie sobie slogan w rodzaju: nie ma form przejściowych, bo fosylizacja to rzadkie zjawisko – znam te prawdy ślepej wiary. Równie dobrze można by powiedzieć, że dowody na ewolucję sów (jak i innych rzędów ptaków) zostały ukryte w LUKACH naszej wiedzy ( ͡° ͜ʖ ͡°)

http://kopalniawiedzy.pl/puszczykowate-glowa-obrot-budowa-przystosowania-Fabian-de-Kok-Mercado-Philppe-Gailloud,17448

„Dotąd specjaliści od obrazowania mózgu […], którzy stykają się z powypadkowymi uszkodzeniami tętnic głowy i szyi, zawsze zastanawiali się, jakim cudem po tych szybkich obrotowych ruchach głowy zmarłe na udar sowy nie zaścielają tysiącami dna lasu. Tętnice szyjne i kręgowe większości zwierząt – w tym sów i ludzi – są [w końcu] bardzo delikatne i podatne na rozerwanie śródbłonka – tłumaczy radiolog Philppe Gailloud.


U ludzi nagłe obroty głowy i szyi naciągają i uszkadzają śródbłonek. Prowadzi to do powstawania odrywających się skrzeplin, które wywołują udar niedokrwienny.

Gdy akademicy wstrzyknęli kontrast i ręcznie obracali głowę ptaków, stwierdzili, że naczynia u podstawy czaszki (tuż pod żuchwą) stawały się coraz większe, aż wreszcie ciecz gromadziła się w rezerwuarach. Warto przypomnieć, że u ludzi naczynia stają się coraz węższe i rozgałęziając się, nie balonują. Naukowcy tłumaczą, że kurczliwe zbiorniki na krew pozwalają zaspokoić potrzeby energetyczne dużych mózgów i oczu podczas obracania głowy.


Analizy anatomiczne ujawniły, że otwory w kręgach szyjnych (transverse foraminae) mają u puszczykowatych ok. 10-krotnie większą średnicę niż przechodząca przez nie tętnica kręgowa. Dzięki temu powstają ochronne kieszenie powietrzne. Dodatkowo tętnica wchodzi do swojego „kanału” na poziomie 12., a nie jak u innych ptaków 14. kręgu szyjnego, przez co naczynia znowu mają więcej miejsca.

Ekipa z Uniwersytetu Johns Hopkinsa zauważyła również, że tętnice szyjne i kręgowe puszczyków łączą anastomozy (in. zespolenia), które pozwalają na wymianę krwi. Gdy jedna z dróg dopływu krwi zostaje zablokowana, zawsze można wykorzystać którąś z alternatyw.”


Prawda jest taka, że naukowcy dysponują wystarczającą ilością skatalogowanych skamieniałości, żeby móc udowodnić stopniowe narastanie zmian ewolucyjnych: https://bioslawek.wordpress.com/2017/11/07/paleostatystyki-mowia-wyraznie-form-przejsciowych-w-zapisie-kopalnym-powinno-byc-zatrzesienie/

W zapisie kopalnym nic takiego nie widać, z czego zdawało sobie sprawę i zdaje wielu wybitnych paleontologów, którzy bynajmniej nie byli i nie są kreacjonistami!: https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_DtrR4B8rKLISb6X0U9VM6BUyGePp3jIG.jpg

Brak ciągłości ewolucyjnej, to nie tylko cecha zapisu kopalnego, ale też współczesnej biosfery. Theodosius Dobzhansky wybitny darwinista - autor cytatu „Nic w biologii nie ma sensu bez ewolucji” - o braku ciągłości ewolucyjnej pośród współczesnej biosfery:

”Różnorodność organiczna jest dającym się zaobserwować faktem, mniej lub bardziej znanym każdemu. Postrzegamy ją jako coś niezależnego od nas, zjawisko poddane naszemu doświadczeniu, ale niezależne od działania naszego umysłu. Bliższe zapoznanie się z światem ożywionym ujawnia inny fakt, niemal równie uderzający jak sama różnorodność. Jest to nieciągłość zmienności organicznej.

Jeśli zgromadzimy tyle osobników, żyjących w danym czasie, ile potrafimy, zauważymy natychmiast, że obserwowane zmienności nie tworzą jednego rozkładu prawdopodobieństwa ani żadnego innego ciągłego rozkładu. Zamiast tego znajdujemy mnóstwo oddzielnych, nieciągłych rozkładów. Innymi słowy, żywy świat nie jest jednym szeregiem osobników, w którym każde dwie odmiany są połączone nieprzerwaną serią form pośrednich, szeregiem mniej lub bardziej wyraźnie odrębnych szeregów, z nieobecnością form pośrednich lub przynajmniej rzadkim ich występowaniu. Każdy szereg jest grupą osobników, posiadających zazwyczaj jakieś wspólne cechy i grawitujących ku określonemu punktowi modalnemu w swojej zmienności (….)

Nieciągłe grupy spotyka się wśród zwierząt i roślin, u strukturalnie prostych i u niezmiernie złożonych. Tworzenie się nieciągłych grup jest do tego stopnia niemal uniwersalne, że musi być uważane za podstawową cechę różnorodności organicznej. Właściwe rozwiązanie problemu różnorodności organicznej musi więc obejmować najpierw opis stopnia, natury i pochodzenia różnic między żywymi istotami, a po drugie, analizę natury i pochodzenia nieciągłych grup, na jakie podzielony jest świat żyjący.”


Theodosius Dobzhansky, „Genetics and the Origin of Species

Źródło:

48-Million-Year-Old Fossil Owl Is Almost Perfectly Preserved.

https://www.livescience.com/63892-owl-fossil-daytime-hunter.html?utm_content=buffer81fbf&utm_medium=social&utm_source=facebook

#nauka #biologia #paleontologia #ciekawostki #sowy #paleoornitologia
bioslawek - Paleontolodzy odkryli szczątki sów datowane na: 61, 55 i 48 000 000 lat!
...

źródło: comment_Mu5djOdNBlVDM882LFleDL74nGKeGSGu.jpg

Pobierz