Wpis z mikrobloga

Siema motoryzacyjne spece. Może pomożecie rozwiązać mikro dylemat? ( ͡º ͜ʖ͡º)
Rodzice zajechali stare auto, które ma już 20 lat i prawie 300k na budziku - i nie przeszło przeglądu a remont to 2x jego wartość.
Auto potrzebne im jest na 1-go - wiadomo... po za tym 90% to po mieście się poruszają i 2-3x w miesiącu jakaś trasa po 500-1000km. Chcą coś porządnego z gwarancją no i z salonu oczywiście - a najlepiej nówka. Niestety formalności z nowymi autami mogą trwać wchoj dlatego wezmą to co najbliżej dostępne spełniające część wymogów...

Potrzebne jest auto praktycznie na już i znaleźliśmy dwie fajne opcje. Cena to sprawa drugorzędna więc nie ma sensu poruszać tego tematu. Na dzień dzisiejszy do wzięcia "na jutro" z salonów są takie:

1. Kia Ceed 1.4 - wersja na wypasie z alusami, navi i kamerą itd - rocznik 2018 z przebiegiem <10k
2. Peugeot 2008 - wersja mocno średnia, nie na wypasie ale alusty i navi jest - rocznik 2016 z przebiegiem 23k

Pug tańszy od Ceeda o 10k zł. Nie mogą dojść do konsensusu od wczoraj. Jutro pasuje zadzwonić i rezerwować żeby auto w łikend już biło kilometry bo nie mają czym jeździć... Co myślicie? W co lepiej im będzie się ładować? Auto na góra 5-6 lat pewnie..

#pytanie #motoryzacja

Które będzie lepsze?

  • Kia Ceed z 2018 91.3% (21)
  • Peugeot 2008 z 2016 tańszy o 10k 8.7% (2)

Oddanych głosów: 23

  • 3
@Wasz_Pan:

Jeśli z salonów i z takim przebiegiem, to demówki. Omijaj je z daleka, bo one bardzo w kość dostają. Ale to naprawdę bardzo.

Jeśli sprawa bardzo pilna, przeleć się po stockach lokalnych dealerów (np. dla Fiata/Alfy/Jeepa jest odpowiednio stock.fiat.pl, stock.alfaromeo.pl i stock.jeep.pl) i zobacz co mają od ręki. Zarejestrowane lub nie, to mniej ważne, byle z zerowym lub minimalnym przebiegiem. Auta ze stocku można czasem wyrwać z ogromnym rabatem, a