Wpis z mikrobloga

Mirki, sprawa jest.

Od ponad tygodnia na początku mojej wiochy, przy głównej trasie stoi srebrna Skoda. Mamy województwo świętokrzyskie, a porzucone (?) auto jest na katowickich blachach. Sprawa zgłaszana była na policję przez mojego tatę - bądź co bądź, może ktoś poszedł na grzyby i zasłabł w lesie, może został pobity? Sporo możliwości. Policja przyjechała, zrobiła oględziny samochodu i rozłożyła ręce. Tłumaczą się, że nie mogą nic zrobić (może nie mają zamiaru? ), bo Skoda nie figuruje jako kradziona, a żadne zgłoszenie o zaginięciu człowieka nie wpłynęło na policję. Co można zrobić więcej w tej sprawie? Ja sam studiuję w Kielcach, na odległość raczej nic nie wymyślę. Może ktoś rozpoznaje to auto?Taguję #csiwykop

Pic rel

#katowice #kielce #slask #swietokrzyskie #kiciochpyta
Villthuriss - Mirki, sprawa jest.

Od ponad tygodnia na początku mojej wiochy, przy...

źródło: comment_mzdkxkLVoza5A4i3bf3Css96k08auN1p.jpg

Pobierz
  • 125
  • Odpowiedz
Jak centralnie pod moim oknem (parter) przez tydzień stało ewidentnie skradzione auto (wyłamane zamki i stacyjka) to policja mimo kilku telefonów miała to w dupie. O dziwo Straż Miejska przyjechała, w 10 minut znaleźli właściciela, który po przyjeździe powiedział, że auto ma generalnie w dupie, natomiast zawartość bagażnika kilkukrotnie przekracza jego wartość. Niestety , bagażnik był pusty. Reasumując: policja nie wykazała nawet odrobiny zainteresowania, a żołnierze wyklęci czyli Straż Miejska zrobili wszystko
  • Odpowiedz
@Villthuriss: policja ma natychmiastowy dostep do CEPIK. Sa w stanie ustalic wlasciciela i jego tel w 5 min. Zadzwon jeszcze raz na policje i popros zeby skontaktowali sie z wlascicielem. Jak trafisz na kumatego goscia to pomoze
  • Odpowiedz