Wpis z mikrobloga

mam myśliwych w rodzinie i przeraża mnie to jak mało wiedzą o zwierzętach na które polują.
zazwyczaj im starszy myśliwy tym większy dzban #!$%@? co biega z wódką po lesie za lisami »żeby tylko #!$%@?ć jak najwięcej #!$%@?ów«
im młodsi tym jakoś bardziej doedukowani

i tak jak nie lubię wrzucać wszystkich do jednego wora, to jednak z wielu kół łowieckich nie poznałam żadnego człowieka który widziałby coś złego w wywalaniu w grudniu
a w ogóle to polecam profil Marcina Kostrzynskiego na facebooku, wieloletniego myśliwego który w pewnym momencie zostawił to w #!$%@? i zajmuje się nagrywaniem dzikich zwierząt, w tym wilków, w polskich lasach.
robi też wykłady po całej polsce podczas których opisuje myślistwo polskie, niestety, jako zepsute środowisko które używa wielu nielegalnych dróg żeby tylko pozyskać zwierzynę.
Dobra. Z tego co ustaliłem w 15min z znajomymi to rzeczywiście poluje, wiem dokładnie w jakim kole łowieckim, wiem do jakich szkół chodziła, wiem jak wyglądają wyniki jej matury, wiem także ile jej obwód, w którym poluje posiada ambon, zwyżek. Jak wyglądają u nich plany polowań, jak wygląda wykonanie planu łowieckiego i tak dalej ( ͡º ͜ʖ͡º)

Także rzeczywiście poluje ( )