Wpis z mikrobloga

  • 1
@marekrz

utrata życia wiecznego


Mordo ale to tylko według Ciebie. Teza niepotwierdzalna i niefalsyfikowalna cwaniaku. A do pretensji mają pełne prawo bo to jednak ich życie i nikt nie ma prawa nikomu dupy truć czymś na co nawet nie ma obiektywnych dowodów
  • Odpowiedz
  • 1
@marekrz że co? Weź mi tu absurdów nie uprawiaj. Teza niefalsyfikowalna i niepotwierdzalna w ogóle nie powinna być podmiotem dyskusji bo o czym tu dyskutować? Jakiej wierze skoro wszystko co sądzę opieram na tym co sprawdziłem dowiodłem lub zostało dowiedzione.? To jest brak wiary. A nie wiara w to że Boga nie ma. Równie dobrze mogę Ci truć dupę że pójdziesz do piekła Indian, Hindusów, Pogan czy religi którą wymyśliłem wczoraj.
  • Odpowiedz
@Faiko: Teza o nieistnieniu Boga jest równie niefalsyfikowana jak o jego istnieniu. Nie jesteś w stanie udowodnić, że Bóg, stwórca świata nie istnieje.
  • Odpowiedz
  • 1
@marekrz Za przeproszeniem. To Ty wychodzisz z Tezą

Bóg jest


Na Tobie spoczywa ciężar dowodu a nie odwracasz kota ogonem przerzucając cholera wie czemu go na środek. I to twoje
  • Odpowiedz
@Faiko:

Na Tobie spoczywa ciężar dowodu a nie odwracasz kota ogonem przerzucając cholera wie czemu go na środek. I to twoje


A na Tobie spoczywa ciężar dowodu nieistnienia. Z matematycznego punktu widzenia udowodnienie istnienia jest tak uprawnione jak udowodnienie nieistnienia. Jaką masz teorię na powód istnienia wszechświata jeżeli nie jest nim Bóg?
  • Odpowiedz
  • 1
@KakaowyTaboret czy ja powiedziałem że nie wierzę w boga? Określony bóg to idiotyzm ale nieokreślony jest sensowny.

Na mnie nie spoczywa żaden ciężar knypie. Ja tylko mówiłem o truciu dupy przez takich jak Wy.

Nie nadinterpretuj i czytaj ze zrozumieniem.

A jaką mam teorię? Żadnej #!$%@? nie mam od tego są mądre głowy a nir ja.
  • Odpowiedz