Wpis z mikrobloga

Czwartek 11.10.2018 #mikromodlitwa #mirkomodlitwa #intencjepl #wiara #mikroatencjusz

Dzisiaj jest piątek trzynastego więc błogosławieństwa nie ma, bo przynosi pecha ;-).

Za to jako bonus chciałem się podzielić moimi przeżyciami z dzieciństwa pod tytułem - W co wierzyć. - gdzie będę opisywał moje w 100% prawdziwe przeżycia, ( niestety muszę część ocenzurować, żeby nie zostać rozpoznanym ale wszystko co piszę to niestety prawda ) które nieudolnie pewnie, próbuję przełożyć na język współczesny:

WCw 1.

Dawno dawno temu, kiedy wielu wykopowiczów nie było na tym lub tamtym świecie a reszta miała inteligencję nie większą niż mój kot była sobie szkoła podstawowa w dość dużym mieście. Jako, że miała za patrona obrońcę P nr 2 była oczywiście zorganizowana wycieczka do Rzymu. No czad, że JPKwM. Po zatankowaniu zasobów chleba ( które spleśniały po paru dniach ) i konserw, jest piątek i jedziemy na wycieczkę. Przeważnie bida jak piszczy i każdy jakieś tam kanapki ogarnia a tu Pan Ksiądz H. z mojej parafii wpier...je kabanosy. Zapanowała lekka konsternacja i niestety ja ( ten #$! 4), pytam katechetki "ale oso chosi? 0 jak to mięso w piątek?! ( byłe wtedy bardzo nie wiem jak to określić w ówczesnych czasach) ". Katechetka najpierw skonsternowana podeszła do księdza H. i tłumaczy, że debile przygłupy coś buczą. Pan Ksiądz jak na niego przystało - wstał i powiedział "udzielam dyspensy ze względu na podróż w pielgrzymce ( moja wyobraźnia dodała - do miejsca świętego)" i wszyscy byli zadowoleni. Podróż, poza rzyganiem i nieplanowanym sikaniem gówniaków, przebiegała bez większych problemów do granicy Austrii, gdzie CDN
  • 4
@Osrakek69: ale wiesz, że chrześcijanie nie wierzą w piątek 13 i inne zabobony?

I jest taki przepis w prawie kanonicznym, że post nie obowiązuje w czasie podróży, jeżeli nie da się go dotrzymać. A kto się ma znać na prawie kanonicznym lepiej jak nie ksiundz ¯\_(ツ)_/¯

@marekrz: Co nieco o tym wiedziałem, będąc gówniakiem, ale odbyło się to po akcji od kolegi z siedzeń obok, który od siostry zakonnej, która wyczaiła chleb z jakimś mięsem z komentarzem - dzisiaj jest piątek i mięsa się nie je. Do tej pory pamiętam jej wyraz twarzy jak xH powiedział o dyspensie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@MartinoBlankuleto: W sumie nie wiem - wrzucę dowcip na osłodę.

Otóż przychodzi facet na wyścigi psów i zastanawia się, na którego postawić. Nagle zaczepia go buldog i mówi: postaw pan na mnie.

Facet jest zielony, ale tyle wie, że psy wyścigowe nazywają się charty. Mają odpowiednią budowę ciała i w’ogle.

Ale buldog namawia dalej. „Uwierz mi pan, jestem psem całe życie. Pies nie wygrywa przez budowę ciała. No powiedz pan, widziałeś