Wpis z mikrobloga

  • 152
Mam 33 lata i mogę śmiało powiedzieć, że powiodło mi się w życiu. () Rozwiodłem się z żoną i wziełem za siebie. Rzuciłem alkohol i zgubiłem brzuszek. Na siłowni, do której chodzę poznałem Sylwię. Jest instruktorką fitness i jest młodsza odemnie o 10 lat. Jestem spedytorem i biorę spore wypłaty. Miesiecznie jakies 6-7k, a z nadgodzinami i premią kwartalną nawet 9-10 tysięcy. Dobrze zarabiam wiec mogę pozwolić sobie na życie w luksusie. Wynajełem apartament w Warszawie, 120metrow, z podziemnym garażem. Jeżdziłem subaru, ale miało już swoje lata więc kupiłem auto marzeń, sportowe BMW. Rozważałem suva od Volvo, ale ostatecznie o zakupie zdecydował nowoczesny design, komfort podróżowania i świetne wyposażenie niemieckiej limuzyny. Auto mam w najbogatszej wersji, z asystentem parkowania i kierunkowskazami. BMW ma świetne osiągi i oboje lubimy długie wycieczki. W tym roku byliśmy już na riwierze francuskiej i Chorwacji. Na sylwestra pojechaliśmy do Zakopanego na koncert Zenka Martyniuka. Jesteśmy bogaci ,ale żyjemy skromnie, w mieszaniu mam tylko telewizor 65 cali i materac. Zakupy jak dawniej robimy w Dino. Mimo spektakularnego sukcesu zawodowego i zamożności nie zmieniłem się, nie jestem typem aroganckiego buca i potrafię dzielić się z innymi. Zdecydowaliśmy z Sylwią, że przyjmiemy do naszego przestronnego apartamentu jakiegoś psa ze schroniska. Wybór padł na husky, bo zawsze o takim marzyłem. Posiadanie pieska takiej rasy, wymusza na nas konieczność częstszych spacerów. Dwa razy w tygodniu jeżdzimy do moich rodziców w Konstancinie, i biegamy z pieskiem po lesie.
Na zdjęciu Sylwia, pimpek i moje M4 ()

daeun - Mam 33 lata i mogę śmiało powiedzieć, że powiodło mi się w życiu. (。◕‿‿◕。) Ro...

źródło: comment_VUMGQsUyguIrJis89divoOniLFTj4Urf.jpg

Pobierz
  • 160
  • Odpowiedz
via Android
  • 2
ech boże, przecież ta zarzudka jest tak oczywista że tylko idiota pomyśli że pisałem to na poważnie. XD to zarzudka społeczna utrzymana w nurcie dadaizmu, #!$%@?ąca się celową brzydotą, błędami. Te elementy o których piszecie to mój celowy koncept mający dać czytelnikowi pole do popisu i upust życiowej frustracji. Moje zarzutki poruszają ważne problemy spoleczne, rozwód, poszukiwanie partnerki, samotność w wielkim mieście, trudna sztuka przetrwania, inne problemy egzystencjalne. Tylko idiota pomyśli iż jest to tekst osobisty pisany we własnym imieniu. Osoba inteligentna od razu bedzie wiedziała iż zarzutka ta ma drugie dno i jest ona po prostu krytyką ludzi instagrama, którzy żyją na pokaz.

Jesteście tacy przyziemni. Beka z was wykopki. (,)
  • Odpowiedz