Wpis z mikrobloga

O różnych prezentach na Pierwszą Komunię Świętą już słyszałem – począwszy od kładów, przez tatuaże HWDP chińską czcionką na pośladkach, przez operacje zmniejszenia piersi u chłopców i powiększenia u dziewczynek, o jeżach pigmejskich, koniach, świniach, szczurach, na tańcu erotycznym ukraińskiej prostytutki skończywszy. Jednak o tym, żeby z okazji przystąpienia po raz pierwszy do Eucharystii ofiarować dziecku fotel radnego – o tym jeszcze nie słyszałem.

Takie z grubsza myśli przyszły do mnie, gdy po raz pierwszy zobaczyłem wielki bilbord Prawa i Sprawiedliwości ze zdjęciem tego młodocianego latorośli przy niedawno otwartej Arterii Pod Wezwaniem Błogosławionego Księdza Michała Sopoćki Patrona Taksówkarzy. Młodzieniec ów pojawia się zresztą w wielu innych miejscach – najczęściej na płotach budów wielkich apartamentowców, a także w okolicach kościołów i cmentarzy.

Ponieważ nie słyszałem wcześniej o panu Mateuszu Sawickim z PiS absolutnie nic, postanowiłem sprawdzić, kim ów chłopiec jest, czym się zajmuje i czy moje obawy, że mandat radnego może być prezentem komunijnym od kochających rodziców, mogą okazać się prawdziwe. Wiele już rzeczy mnie w tej kampanii zdumiało (występ kandydata na prezydenta T. Arłukowicza z zespołem Toples najbardziej), dlatego byłem przygotowany na najgorsze.

Jeśli oczekują Państwo sensacji, będę musiał Państwa zawieść. Z internetu wynika, że Mateusz Sawicki to kompletny nowhere man.

Absolutny anon, jak byście napisali o nim tutaj na Wykopie.

Znalazłem tylko dwa tropy. Pierwszy to[ informacja podana na stronach Porannego]https://poranny.pl/jeden-mateusz-ma-12-lat-drugi-13-koledzy-wyszli-w-czwartek-do-szkoly-i-nie-wrocili/ar/5317396), o tym, że 19 czerwca 2010 roku niejaki Mateusz Sawicki (lat 12) z kolegą Mateuszem Rudzińskim (lat 13), mieszkańcy ulicy Klepackiej wyszli ze szkoły i nie wrócili. Pod artykułem niejaki Elliot Smith napisał w komentarzu:

„No tak Sawicki z naszej szkoły kl VI a Przecież już się znalazł był w środę na lekcjach ?? Znowu uciekł ?? Dziwne widuje go w szkole bardzo rzadko”.


No dobrze, myślę, wagarowicz. Tyle wiem o kandydacie na radnego Białegostoku… Tyle, że imię Mateusz i nazwisko Sawicki są w okolicach bardzo pospolite, więc może to nie ten Mateusz Sawicki, o którego mi chodzi? Szukam dalej i – bingo! – znajduję drugi trop. „Mat” S.A. Mateusz Sawicki – instalacja i serwis ogrzewania”, i dalej adres firmy. Może to pan hydraulik kandyduje na radnego? Mogę się tylko domyślać.

Z opresji ratuje mnie bliższe zbadanie bilbordu, z którego dowiaduję się, że p. Mateusz Sawicki jest dumnym kierownikiem budowy kościoła pw. Matki Bożej Różańcowej. Mój Boże, pomyślałem… Takie dzieci zostają majstrami? Widocznie naprawdę jest problem z rękoma do pracy w naszym regionie….

A teraz całkowicie serio (no, może nie do końca!). Czy ktoś z Szanownych Wykopków wie, kim jest ten Mateusz Sawicki, który prowadzi jedną z najbardziej widocznych w połowie miasta kampanii bilbordowych? Startuje z ostatniego miejsca w okręgu, a wygląda na to, jakby szedł po mandat. Kim on jest? Czym się zajmuje? Czy ma jakieś osiągnięcia? Jakie funkcje publiczne sprawuje? Co chce zrobić jako radny?

Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie!

#bialystok #wyborysamorzadowe2018 #polityka #pis

Więcej o wyborach samorządowych w Białymstoku i nie tylko - na moim blogu.
radek-oryszczyszyn - O różnych prezentach na Pierwszą Komunię Świętą już słyszałem – ...

źródło: comment_xtUVaIFLYqRCHnVdyf2sy913IANGd8Hg.jpg

Pobierz
  • 11
  • Odpowiedz
@radek-oryszczyszyn: Coś słabo szukasz :) Rocznik 1991. Prawdopodobnie syn właściciela Jazbudu. Współwłaściciel Fadom-bud.
https://wybory.miastobialystok.pl/sawicki-mateusz/433/
http://www.infoveriti.pl/osoba-krs/Sawicki-Mateusz/0e7e73ea68c649a07580e34fc6e7660f.html
https://rejestr.io/osoby/1290166/mariusz-sawicki

Nie żebym miał coś przeciwko młodym kandydatom. Bo są tacy co rzeczywiście mogą pochwalić się wykształceniem oraz pracą na rzecz lokalnej społeczności, ale ten typek nawet nie ma programu w necie.
  • Odpowiedz
@radek-oryszczyszyn: trochę mu ująłeś, robiąc z niego majstra, a przecież skoro piszesz, że pełni funkcję kierownika budowy, to musi mieć uprawnienia budowlane i osoba o takim imieniu i nazwisku widnieje na liście członków Polskiej Izby Inżynierów Budownictwa.
  • Odpowiedz
@KanapkaPL: Jeżeli plotka z wyżej, że jest synem właściciela Jazbudu, jest prawdziwa, to czemu nie? Z tego co się orientuje to ekipa Jazbudu buduje ten kościół. Plus bardzo sprawnie im to idzie. Pewnie chodzi o przejęcie gruntu, gdzie obecnie stoi ten mały kościół na Świętokrzyskiej.
  • Odpowiedz
@radek-oryszczyszyn ja tam nie wiem kim on jest, ale im większa liczba dużych bilbordów w mieście tym większa szansa na dostanie się do upragnionego stołka. Nie ważne czy coś sobą reprezentujesz, czy coś w życiu osiągnąłeś, czy wiesz jakie ma kompetencje organ do którego ptetendujesz... Po prostu jesteś z bogatej rodziny i stać cię na określą ilość i wielkość bilbordów. Przykład syna prezydenta naszego miasta i wybory parlamentarne... Smutne to wszystko, ale
  • Odpowiedz
@MoroMoro:

Za Paywallem ukryte jest między innymi to. Napisał to Maciej Chołodowski, którego wyjątkowo jako dziennikarza nie cenię.

"PiS, Kościół, Jaz – Bud

Z tego co obserwuję na razie, szczególnie kandydaci PiS chętnie podpierają się Kościołem nie tylko – w ramach wyborczego teatru skojarzeń – na płotach i ogrodzeniach jego świątyń. Dla przykładu w ulotce kandydata Bogusława Dębskiego można wyczytać: „Przy parafii św. Wojciecha prowadzę biuro europosła Marka Jurka, gdzie od
  • Odpowiedz