Wpis z mikrobloga

Od 1 stycznia 2018 działa w Polsce publiczny Rejestr Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym.

Znajdują się tam wizerunki gwałcicieli i pedofilów wraz z ich podstawowymi danymi, aktualnym miejscem pobytu i paragrafami, za które zostali skazani.

Pod tagiem #rejestrzboczencow przedstawiam Wam sylwetki niektórych z nich, wraz z opisem zbrodni, linkami do artykułów na ich temat i wszelkimi ciekawostkami, które uda mi się wystalkować.



Dzięki za wszelkie sugestie - o czym pisać, jak pisać, co dodać, co zmienić czy zostawić. Wszystko biorę pod uwagę, dzięki temu zarówno ten tag, jak i polskiepato będą lepsze. I ja też się rozwinę. :)



RYSZARD WILIWIŃSKI, rocznik 70
PATRYK WILIWIŃSKI, rocznik '94
DOROTA WILIWIŃSKA, rocznik '73

Po braciach Lipińskich, następna wesoła rodzinka w Rejestrze - Państwo Wiliwińscy z głębokiej podlaskiej wsi. Ojciec, syn i matka skazani za jeden z najbardziej obrzydliwych czynów, czyli art. 197 § 3 pkt 3 kk - gwałt na członku rodziny.

W 2013 roku 13-letnia (wówczas) córka Wiliwińskich, ze względu na swoją lekką umysłową niepełnosprawność, została umieszczona w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Suwałkach. Dziewczynka zaczęła się dziwnie zachowywać wobec rówieśników - obłapywała ich, obmacywała i dotykała miejsc intymnych swoich koleżanek. W rozmowie z wychowawczynią powiedziała, że przecież tak robią tatuś i brat, a w jej mniemaniu to normalne. Nauczyciele zaalarmowali policję.

Ryszard i Patryk Wiliwińscy zostali zatrzymani, nie przyznali się do winy. Dorota Wiliwińska wynajęła dla nich "najlepszego" adwokata.

W toku śledztwa wyszło na jaw, że przez ostatnie 2 lata brat upośledzonej dziewczynki ją gwałcił, ojciec molestował i pokazywał pornograficzne zdjęcia, a matka o wszystkim doskonale wiedziała i najwyraźniej akceptowała, bo nie zrobiła nic by pomóc własnemu dziecku.

Oczywiście, nikt na wsi nic nie podejrzewał, wszyscy byli wielce zaskoczeni winą swoich sąsiadów. Bo przecież taki gospodarny ten Rysiek był, a rodzina co niedziele do kościoła chodziła... Syn trochę łobuz, lubił wypić i nie dało się ukryć, że też ma orzeczenie o niepełnosprawności. Tutaj macie wypowiedzi mieszkańców Słobódki.

Podczas trwania procesu, reporter TTV odwiedzili dom oskarżonych, by zadać im kilka pytań i jak się okazało, według matki i babki molestowanej dziewczynki, to nie był gwałt TYLKO WSPÓŁŻYCIE. KLIK <- tutaj można posłuchać ich rozmowy. I jeszcze tutaj -> KLIK, próby rozmów po jednej z rozpraw.

Dziewczynka wraz z dwójką (podobno zdrowego) rodzeństwa została umieszczona w domu dziecka. Wiliwińscy walczyli przed sądem o ich powrót do domu, ale nie mogę znaleźć nigdzie informacji jak to się skończyło. W tej sprawie interweniował Rzecznik Praw Dziecka, który miał dopilnować by molestowana dziewczynka nie wróciła do swoich oprawców.

Proces toczył się za zamkniętymi drzwiami, także nie wiadomo czy oskarżeni w końcu przyznali się do winy, ani jaką mieli linię obrony. Wyrok zapadł w listopadzie 2015 roku - ojciec 7 lat pozbawienia wolności, syn 5 oraz (dla obojga) zakaz kontaktowania się z ofiarą. Matka dostała 2 lata w zawieszeniu na 5. Orzeczenie nie było prawomocne i (oczywiście...) po odwołaniu wyrok został ostatecznie zmieniony... Jak wynika z Rejestru, w marcu 2016 Ryszard Wiliwiński został skazany na 4 lata pozbawienia wolności i 4 lata zakazu kontaktowania się z pokrzywdzoną. Patryk Wiliwiński otrzymał 3 lata pozbawienia wolności i 3 lata zakazu kontaktu. Wyrok Doroty Wiliwińskiej pozostał bez zmian.

. . .

Tutaj są zdjęcia domu i skazanych w sądzie.



Proszę o zapisywanie się tutaj by być wołanym/wołaną do następnych wpisów z hasztagu rejestrzboczeńców. Ewentualnie zaplusować komentarz pod tym wpisem.

kvoka - Od 1 stycznia 2018 działa w Polsce publiczny Rejestr Sprawców Przestępstw na ...

źródło: comment_XoVS7mHoffmZXKSLoTy90XF2Zswrl5z2.jpg

Pobierz
  • 106
  • Odpowiedz
  • 0
@Variv: a uważasz, że kara ich syna, czyli 3 lata za wielokrotne gwałcenie swojej niepełnosprawnej unysłowo siostry jest prawidłowa?

@KRISSVector No nie. Dlatego pisałem o zmianach w kodeksie karnym, że są potrzebne.
  • Odpowiedz
@kvoka: Czytam już któryś tekst z kolei i niemal w każdym usilnie podkreślasz, że dany zbok chodził do kościoła, albo miał religijną rodzinę, ewentualnie był ministrantem. Tak jakby każdy człowiek wierzący miałby być rzekomo dwulicowy a do kościoła chodzili wyłącznie zboczeńcy. #!$%@? mnie tak natarczywy, podprogowy i wykluczający przekaz. Od razu rzucają się w oczy twoje przekonania. A potem płaczesz, że cię ktoś w komentarzach hejtuje. I żeby nie było to
  • Odpowiedz
@mattheo1994: Z tymi bulwersującymi wyrokami sędziów to jest faktycznie ciekawa sprawa. Oglądałem film "Pedofile" Latkowskiego. Wywnioskowałem z niego, że kasta sędziowska niejednokrotnie zaniża zbokom kary bezwzględnej odsiadki nieprzypadkowo. Podobno w środowisku prawniczym problem pedofilii występuje w znacznym natężeniu (w porównaniu do innych zawodów), stąd taka łaskawość.
  • Odpowiedz