Aktywne Wpisy
drobne_na_taryfe +1536
Mam na parterze bloku takie ekskluziw prywatne przedszkole i kisnę zawsze z imion tych dzieciaków. Nie dość, że są Liam, Mia, Malika, Ruben, Nikolina, Andrea, Chloe (wymawiane tak, jak się pisze) to gurwa biega pośród nich mały, czarny jak smoła Bartek. xD
Anetkia +521
Jako kobieta rzygam już feminatywami. Jestem psychologiem a coraz częściej słyszę "czy psycholoszka już przyjmuje?" Jestem CZŁOWIEKIEM a nie człowiekinią, jestem gościem a nie gościnią. Jestem też OSOBĄ (rodz. żeński), mężczyzna powinien być "OSOBEM"? Do jakiej patologii to prowadzi.
#feminatywy #bekazlewactwa #logikarozowychpaskow #zalesie
#feminatywy #bekazlewactwa #logikarozowychpaskow #zalesie
Zastanawialiście się kiedyś po co w populacji ludzkiej jest coś takiego jak #przegryw ?
W znakomitej większości mężczyźni, nieatrakcyjny fizycznie, aspołeczni, bez szans na jakikolwiek sukces w życiu osobistym czy zawodowym. Pozornie marnują tylko żywność i tlen, ale fakty są inne - przegrywy nie zaliczają się do tej samej kategorii co motocykliści, którzy gazują pod moim oknem w czasie niedzielnej drzemki na swoim tanim harleju z trzeciej ręki z tłumikiem "co by było słychać że jadę :)" i z których najlepszy pożytek byłby, gdyby zostali przemieleni i przerobieni na nawóz. Z przegrywami sprawa ma się nieco inaczej.
Miliony lat ewolucji człowieka w świecie z bardzo ograniczonymi zasobami ukształtowały go tak, że w istocie nic nie powinno się marnować i wszystko ma swoją przyczynę. Także przegryw: brak powodów do życia pozwala na jego bardzo łatwe oddanie, do tego takowy osobnik jest słabo związany ze społeczeństwem. Nawet jeśli pewnego dnia zniknie nie będzie można powiedzieć, że jest go brak. Mógłby przysłużyć się wykonując ryzykowne zawody, a zamiłowanie do gier i głęboka frustracja powodująca agresję naprowadza na wniosek, że ewolucyjnym przeznaczeniem takich osób jest oddanie życia jako wojownik za idee/swoje społeczeństwo.
W czasach dobrobytu i "braku" zagrożeń (chodzi o to, że nie trzeba wybierać się co tydzień na wyprawy łupieżcze ani przed nimi bronić) ludzie, którzy przez ewolucję zostali ukształtowani na obrońców swoich plemion (czy bardziej złożonych społeczności) jak i zdobywców nowych lądów, stają się zbędni - więc nie mogą wykonać swojego przeznaczenia poprzez zabijanie/umieranie za swój lud. Powoli ot tak wymierają.
Można powiedzieć "ale przegryw spędza całe dnie przy komputerze pijąc browar no i miękka z niego faja", ale to tylko przez niemożność podjęcia wojny i brak ideologii za którą warto umrzeć. Na wojnę w gruncie rzeczy może pójść każdy - ot chociażby po to by zasłonić bardziej walecznego kolegę swoim ciałem.
Świat się zmienia, czas zapieprza,
Wojowników dziś już nie trza.
Karuzela #!$%@?,
To dla nich opcja najlepsza
tl;dr przegrywy to ewolucyjne pozostałości po wojownikach
#heheszki #gownowpis