Wpis z mikrobloga

Tak a propos świeżej afery dot. cmentarza w Gdańsku, mam takie krótkie przemyślenie, że internauci (w tym wykopowicze) kompletnie nie zdają sobie sprawy z tego dlaczego media i politycy poruszają sprawy jednej lub dwóch grup społecznych, a do wydarzeń dotyczących Polaków nawet nie dotykają. Ogromna większość komentarzy mówi o lewackich mediach takich jak #tvn, które celowo mącą w głowach widzów, żeby ich "zlewakować".

Prawda jest jednak trochę inna...
Stacja telewizyjna to nic innego jak firma. A najważniejszym motywem działania dla firmy to pieniądze. W jaki sposób przynosić zyski? - Dzięki większej oglądalności, która przekłada się na wyższe zyski z reklam. W jaki sposób zyskać większą oglądalność? - Poprzez propagowanie zdarzeń nietypowych, skandalicznych oraz kontrowersyjnych.
Oczywiście taki obraz rzeczy jest bardzo ogólnikowy i nie bierze pod uwagę dostosowania treści do widzów danego programu, czyli płci, przedziału wiekowego, wykształcenia itd. ale jest to złota zasada współczesnych mediów i gdyby nie wysokie kary nakładane przez KRRiT to na każdym polskim kanale codziennie oglądalibyśmy "fake news", ponieważ na świecie jest zwyczajnie za mało kontrowersji, żeby zapełnić nią całą ramówkę.

A teraz powrót do tej "bulwersującej dysproporcji", o której dzisiaj piszemy.
Wyobraźmy sobie główne wydanie Faktów, a tam dziennikarz mówi o kolejnym napadzie i pobiciu Bogu ducha winnemu studentowi z Poznania. Co powie/pomyśli większość widzów? - "Aaa tam, mojego bratanka 4 lata temu tak pobili że 2 dni na łóżku leżał". Bo taka jest prawda - codziennie w Polsce następuje do kilkudziesięciu takich napadów.

W zamian tego można opowiedzieć też o napadzie... ale na czarnoskórego erazmusa! No i proszę - mamy sensację, bo mówi o tym cała Polska. Wschodni Sebastianowie uśmiechają się pod nosem i wysyłają sobie nawzajem linka do tvn24.pl z komentarzem "hEHe lewakuf boli dupa", a #neuropa ponownie urządza nagonkę na ONR. W dwóch słowach - czuć piniądz. Starsi Polacy oglądają więcej reklam, a młodsi wyrabiają miesięczną normę Google Ads w Internecie.

W przypadku cmentarnego wandalizmu jest podobnie, ponieważ każdy doskonale zna taki przypadki z własnego doświadczenia, więc nie jest to jakiś temat godny pierwszej strony w gazecie, ale jak już banda debili zniszczy celowo, bądź przez "przypadek" nagrobki żydowskie to mamy temat na artykuł oraz dyskusję w komentarzach, w której ponownie "lewactwo" płacze że "olaboga co o nas powiedzą niemcy", a #4konserwy mają możliwość wspomnienia o żydowskiej masonerii, która ma w posiadaniu 1/5 Gdańska!

Pozdrawiam normalnych.

#gdansk #polska
sing - Tak a propos świeżej afery dot. cmentarza w Gdańsku, mam takie krótkie przemyś...

źródło: comment_aZoDUbPh7HmS8LRbi13qsQnQbsN43Gq5.jpg

Pobierz
  • 3
@sing: Niestety ,ale większość społeczeństwa lubi mieć wszystko podane na tacy i "łyka" co mu się podsunie.Mający nawet trochę więcej niż parę klas powszechniaka zauważą ,że to co serwują nam "Wiadomości" TVP urąga inteligencji odbiorcy.Kto sprawdzi jakąkolwiek informację u źródła? Lepiej przyjmuje się gotowe nawet najbardziej absurdalne tezy.A odnośnie wpływów środowiska żydowskiego,są bardzo mocni w USA i każdy się z nimi liczy.Potrafią zadbać o swoje interesy.Niestety u nas dominuje myślenie czysto