Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Nie wierzę, że o to pytam, ale jestem ciekaw.

Mirasy, czy wy golicie dupę xD? W sensie, mi to nie przeszkadza czy coś, ale nie raz jakaś dziewczyna mi mówiła, że hehehe mam dżunglę w dupie. Raczej to wszystko humorystycznie, ale tak się zastanawiam, czy "facet taki ma być", czy może wychodzę na jakiegoś śmierdziela. Nie wiem, pachy i miejsca intymne golę do zera, swetra nie mam, tylko z dupy mi wystaje trochę włosów. Pytam poważnie, z ojcem czy kumplem raczej nie poruszę tego tematu ¯\(ツ)_/¯

Ogólnie to wszystko to były takie luźne obserwacje, normalne przy poznawaniu swoich ciał. Żadne rimmingi, strapony czy masowanie prostaty nie wchodziły w grę, żeby miało im to jakoś przeszkadzać.

PS Tak czy siak nie zamierzam golić odbytu, po prostu jestem ciekaw
PS2 Oczywiście odpowiedzi #rozowepaski też mile widziane, jak to wygląda z ich facetami

#niebieskiepaski #logikaniebieskichpaskow #pytanie #zwiazki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz
Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
  • 28
  • Odpowiedz
rikitikitikitak: > Jak można nie golić dupy? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Pomijam estetykę to przecież podczas srania gówno osadza się na tych włosach czy coś XD

Jak najbardziej, jeszcze jak! Nie wyobrażam sobie mieć włosów w rowie... przecież to jest ohydne.

Ja golę. Przy sraniu gówno się we włochy nie wkleja a i przy sexach jakoś tak lepiej jakby która chciała oko saurona dopieścić


Nie słuchaj, Mirasy Cię wkręcają ( ͡° ͜ʖ ͡°) . Po pierwsze to ściema że gówno zostaje na włosach. Nie, nie zostaje jak się człowiek dokładnie wyciera, poza tym przecież normalny człowiek się myje. Po drugie, nie wyobrażam sobie golenia tam, bo prędzej się potniesz niż ogolisz. Miejsce wybitnie niedostępne, które nie jest jedną równą powierzchnią, jeszcze z tyłu. Skóra jest tam delikatna, nawet przy użyciu lusterka nie da się tam dobrze operować i łatwo o ranę lub chociaż otarcie. A potem powodzenia przy dwójeczce z ranką lub otarciem w okolicach odbytu. Po trzecie, włosy tam odrastają tak szybko, że ten rytuał musiałbyś powtarzać z raz w
  • Odpowiedz
BiałyNomad: Tak. #!$%@? tych zjebow. XXIw a ludzie #!$%@?ą o trudnej dostępności i ranach xd. Trzeba być mocno #!$%@? żeby do takich miejsc doradzać żyletki. W miejscach o delikatnej skórze żyletka to jak tortura, skóra się podrażnia a włosy odrastają szybko.

Takie miejsca się goli pastą cukrową, nakładasz szpatułką albo zakładasz gumową rękawiczkę i normalnie palcami jak maść, czekasz chwile i jesteś gładki, bez podrażnień, a włosy odrastają delikatne i nie
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania
Pewnie każdy #niebieskipasek zna to uczucie kiedy pokarm trawiony w jelitach wydziela gazy, które później muszą jakoś opuścić organizm. Jak byłem mały i puszczałem bąki to mama mówiła, że to wstyd i że tak nie można. Nauczyłem się, że w miejscu publicznym nie można robić takich rzeczy. Będąc coraz starszy uczyłem się różnych rzeczy i nauczyłem się również tego, jak bezdźwięcznie puścić bąka. Na początku była to loteria. Raz był dźwięk a raz nie. Z czasem jak wiecie przychodzi doświadczenie. Tak też było i tym razem. 
W gimbazie opanowałem do perfekcji puszczanie cichaczy. Lekkie rozszerzenie pośladków na krześle i operowanie zwieraczem miałem opanowane jak nikt inny. Nie jadłem nic szczególnie niezdrowego, więc jelita sobie ulżyły, ja pozbyłem się problemu a przy tym praktycznie nie było nic czuć. W licbazie zaczeły się wycieczki z kumplami na browara, do maka na jakiegoś hamburgera, a najczęściej chodziliśmy do turasa na kebaba. Strasznie mi smakował. Potrafiłem wciągnąc nawet podwójną porcję mięsa. Mój żołądek i jelita nie były tak zachwycone jak kubki smakowe i ciągle mi się odbijało. No ale doświadczenie pozwalało mi wypuścić bezdźwięcznie gazy zarówno górą jak i dołem. Życie płynęło sobie dalej. Puszczałem cichaczem bąki kiedy tylko miałem na to ochotę. W sklepie, w kościele, u rodziny, u znajomych, w szkole, no po prostu wszędzie. Cały czas taktyka była taka sama: #!$%@?ć się, ale nie dać po sobie poznać, że to własnie ja. Miałem to opanowane po mistrzowsku. Jakby była taka dyscyplina olimpijska to z miejsca bym startował i zakładam, że zająłbym wysokie miejsce na podium. W pomieszczeniu śmierdziało, a ja zachowywałem kamienną twarz. Nigdy nikt nie pomyślał, że to własnie ja. 
Pod koniec licbazy a na początku studiów wziąłem się za siebie. Chodziłem na siłkę, biegałem i te sprawy. Zauważyłem, że człowiek mniej śmierdzi jak ogoli włosy pod pachami. Utrzymywałem brak owłosienia pod pachami i było to bardzo higieniczne. Zero zapachu potu. To włosy zawsze trzymają najwięcej zapachu, także dobrze radzę się ich pozbyć. Nabrałem dzieki temu pewności siebie i nie bałem się podbijać do dziewczyn.

Teraz w sumie zaczyna się sedno mojej historii. Poznałem na studiach fajną loszkę 8/10. Miła, ładna, zabawna. Bardzo fajnie mi się z nią rozmawiało i miałem nadzieję na coś więcej. Spotykaliśmy się i byliśmy coraz bliżej. Chodziliśmy na spacery, do kina, teatru itd. Niestety oprócz mnie był taki jeden Paweł. Według mnie przystojniejszy ode mnie, pochodził z bogatego domu, miał drogie i ładne ubrania, do tego był taki kontaktowy zawsze zabawiał towarzystwo i też podbijał do tej samej dziewczyny co ja. Myślałem jak pozbyć się tego człowieka i nic nie mogłem
  • Odpowiedz
Analfest: Ostatnio po raz pierwszy ogoliłem dupsko (i resztę wliczając pachy i uda do kolan, różowy wracał z delegacji i chciałem ją zaskoczyć ;)) i muszę powiedzieć, że to zupełnie nowa jakość. Faktem jest, że cichaczy już z tego nie będzie. Jak byś nie rozszerzał, jak byś się nie starał, to zawsze poleci z dźwiękiem, najwyżej możesz go stłumić, ale to raczej jest tak jak kolega zapostował w historii wyżej. (
  • Odpowiedz