Wpis z mikrobloga

@Lorenzo_von_Matterhorn: bo kupowanie podróbek czegokolwiek to jest debilizm w czystej postaci. Przecież jak ktoś się zna i zobaczyłby ze masz podróbę to chyba byś się spalił ze wstydu nie? To tak samo jak z tymi paniusiom co niby torebki maja znanych projektantów za kilkanaście tysięcy a pomykają autobusem z siatka z Biedry. Jak kogoś nie stać na Rolexy (bo szatan mu nie chce zrobić prezentu #pdk ( ͡° ͜ʖ
@Klofta kumpel kupił ostatnio za flaszkę. Jak ktoś się choć trochę zna na zegarkach i widzi w pracy gościa z zegarkiem za 23 tysiące złotych to aż się micha cieszy. Praca produkcyjna za 2200zl :) Najlepsze w tym wszystkim jest to że chciał wymienić w nim uszczelki to powiedzieli mu 1000zł.
@Lorenzo_von_Matterhorn: niby gdzie ta oszczędność? Jak tylko z zewnątrz wygląda podobnie, jakość wykonania i trwałość gorsza, brak gwarancji, nawet tego nie odsprzedaż. Tak jakbyś zrobił Ferrari z blachy od Golfa i silnikiem od Fiata. Bo rozumiem, że nie mówimy o podróbach Wellingtona a Rolexa. xD Z paskami się zgodzę, ale ładny egzotyczny handmade będzie kosztował tyle samo, bez względu czy zrobiony do Seiko czy Rolka. Serwis to już inna kwestia, ale
@ArniHell: właśnie o to chodzi że mam taki sam oryginalny i wygląda dosłownie identycznie. Różnią się jedynie waga. Chciałem tylko wiedzieć ile takie coś jest warte