Wpis z mikrobloga

Siema mirasy, mam problem z telefonem xiaomi redmi note 5. Dokładniej chodzi o wyświetlacz na którym pojawiły się podłużne kreski. Telefon zamawiała dziewczyna ze sklepu siglo.pl. Po kilku dniach na wyświetlaczu pojawiły się wspomniane kreski dlatego postanowiliśmy wysłać telefon na gwarancję. Jednak tu zaczyna się problem ponieważ sklep po kilku dniach odesłał nam telefon i odpisał że "testy nie potwierdziły występowania usterki związanej z wadami ekranu LCD". Cwaniaki zmienili też tapetę na taką na której nie widać problem a problem jest i to widoczne gołym okiem. Starałem się uchwycić te paski na zdjęciu jak to wygląda. Czy miał ktoś z was podobny problem i czy mógłby ktoś poradzić co zrobić w takiej sytuacji? Bo skoro kupiliśmy telefon z gwarancją a oni ewidentnie lecą w kulki to co w takiej sytuacji robić? Jak podejść do sprawy i rozmawiać z tym sklepem? Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam

#xiaomi #redminote5 #redmi #pytanie #pytaniedoeksperta #problem
Bolostolo - Siema mirasy, mam problem z telefonem xiaomi redmi note 5. Dokładniej cho...

źródło: comment_OEV83CHJSTgusyTrRMGRl9QqfrjjBRjN.jpg

Pobierz
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Bolostolo: był już taki wpis na mirko tylko ktoś to miał w redmi 5 albo 5plus. Ogólnie ekran do wymiany, wada panelu. Jak telefon nie nosi śladów po upadku to nie przybiją ci twojej winy. Obadaj prawną drogę jak to rozegrać i jedziesz.
Jak jesteś w temacie zielony to zacznij od wizyty u twojego miejskiego rzecznika praw konsumenta, albo ci wszystko wyjaśni albo nawet puści pismo w twoim imieniu do
  • Odpowiedz
siglo.pl


@Bolostolo: Swoją drogą, jak wy znajdujecie takie sklepy? Pierwsze słyszę o takim, a ceny nawet nie są jakoś szczególnie atrakcyjne, RN5 jest trochę droższy niż w proline, które ma niezłe opinie.
  • Odpowiedz
  • 1
@schreder udało się ich załatwić. Poszedłem do rzecznika i wysłaliśmy z tytułu rękojmi. Po półtora tygodnia przysłali nowy telefon. Poprosiłem też o zwrot kosztów wysyłki które musiałem ponieść za wysyłkę pierwszym razem, zgodzili się od razu. Także mission complete ;D
  • Odpowiedz