Wpis z mikrobloga

Jestem pod wrażeniem co blizzard odpiernicza.

Tryb turniejowy? Eee, a komu to potrzebne. Przecież nie trzeba co pięć lat przypominać.

Nerfy? No tam se patrzymy, ale ludzie nie narzekają, więc poczekajmy. Nieważne, że żadnego nowego archetypu nie ma. Nieważne, że meczapy są tak spolaryzowane, że szkoda strzępić..

Meta? Cudo i złoto przecież, tyle archetypów. #!$%@? tam, że przed grą już wiadomo kto wygrał. #!$%@?, że trzy, czy cztery karty grają z nowego dodatku. Jest dobrze. Grasz controlnym na combo deck? A to sobie graj, ale nie oczekuj, że wygrasz.

Nowe karty? Random, random i random. Naprawdę musiała być tam burza mózgów, aby coś takiego wymyślić.

Przynajmniej nowy skin jest do paladyna, bo przecież paladyn potrzebuje skina. Dawać kasę.
Chwilowo wali mnie ten artifact, ale mam nadzieję, że pod względem esportu zgwałcić hs, bo to jak blizzard traktuje osoby które tym się zajmują jest komiczne.

No i nie wiem kto wymyśla to ich tłumaczenie do danych podpunktów, ale czuję się jak upośledzony czytając te poematy. Żetonowy druid i do przodu.
#hearthstone
  • 14
@dante60-3: Generalnie ze wszystkim się zgadzam. Ale co do e-sportu to popatrz na miny ludzi na widowni kiedy w turnieju ktoś wypatrzy i skutecznie zagra lethal, którego byle legenda nie zauważy. A później zobacz reakcję "łooooooo!!!!1" kiedy Ragnaros trafia w twarz mając 25% szansy. Niestety ale losowość się ludziom podoba :(
@dante60-3: Blizzard nie ma pomysłu na tę grę, z dodatku na dodatek jest coraz gorzej, za to jest coraz drożej, jak kiedyś grałem kilkanaście gier dziennie i wbijałem rangi to teraz nie chce mi się nawet za bardzo questów na golda robić, nie śledzę co tam ten Artifact ale mam nadzieję, że okaże się na tyle zajebisty, że Blizzard może zacznie coś robić z HSem zamiast wymyślać to coraz nowsze sposoby
@kajtek14102:

Bardziej od nerfów potrzebne są karty ingerujące w combo decki, bo żeby control deck miał szanse wygrać na Shudderwocka czy Togwaggla to muszą się wydarzyć cuda na kiju i to też nie zawsze wystarczy.

Co do nerfów. Wypisuję karty, które są zbyt silne, ale niekoniecznie muszą być opresyjne w aktualnej mecie.

Mana Wyrm - drop za 1 many silniejszy od minionów za 2 many. Snowballuje się w zabójczym tempie. Wymaga
@pauleta19: zgoda co do gigling UI i kelesetha. Kilka dyskusyjnych, ale z supercoliderem to pojechałeś ( ͡° ͜ʖ ͡°) Karta z której przed dodatkiem większość ludzi się śmiała - teraz znalazła miejsce w dobrym decku i to tylko dlatego że nadaj jest sporo ZOO w mecie. Nie robiłbym z niej winowajcy.
@kajtek14102:

Karty oceniam na "neutralnym" gruncie, bo głównie gram areny. Supercolider od początku został umieszczony przez Blizzard jako tier 1 karta podczas draftów arenowych kart i moim zdaniem jest to wysokie tier 1. Karta blokuje dogranie drugiego miniona na board i to przez kilka tur. Może Warrior potrzebuje trochę miłości, ale dwa uderzenia z broni byłyby moim zdaniem wystarczające.
@kajtek14102: @pauleta19: Ogólnie dla mnie najgorsze dla tej gry są combo decki. Po nienawisci do freez maga ktory dostal nerfa okazalo sie ze ten deck dopiero byl mily i interaktywny bo czlowiek mial szanse wygrac, przeciwnik mial szanse nie dobrac karty. Potem byl shudderwock ktory byl jeszcze gorszy doszlismy do combo druida który jest rakiem w czystej postaci.

Przynam szczerze, że ja osobiście jestem graczem raczej wildowym - gra w
@dante60-3: dodatkowy 1 dmg zeby 30 wyszlo bo 2 x starr aligner z branem. Ogolnie to rampa do 10, aviana, kun brann medivh starr alainger x 2 to 28 dmg + 1 z hero power +1 z broni. Branna dobiera sie witchwoodem a reszte soczkiem. Flob albo brewmaster jakby ktos jednak przezyl.