Aktywne Wpisy
![fanmarcinamillera](https://wykop.pl/cdn/c0834752/a2e0aa75f81325beebb23388316e8630008e9bfcf73bb792694fa7e3ff9eb54d,q60.jpg)
fanmarcinamillera +308
Hahahaa no jak to, to grubi ludzie jednak nie są tak pożądani jak to się aktywistom „body positive” wydaje i próbują nam to wciskać na siłę? OTYŁOŚĆ TO CHOROBA, KTÓRĄ TRZEBA LECZYĆ, A NIE PROMOWAĆ #bekazpodludzi #neuropa #logikarozowychpaskow #bekazlewactwa
![fanmarcinamillera - Hahahaa no jak to, to grubi ludzie jednak nie są tak pożądani jak...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/0bbcfa8e5dcebb48161308592f651e48efa2880929c9ec9e5aa3ef9c334cc6b7,w150.jpg?author=fanmarcinamillera&auth=d9f3f5b6586092d97da60fcfc7782131)
57_bel_air_fan +375
A jest to też oksymoron, gdyż nauka to fakty, rzeczy udowodnione, jak i samo dążenie do ich udowodnienia poprzez rzetelne działania. Nauka jest w opozycji do wiary w coś "bo tak"
Tag chyba powstał w opozycji do tekstów mówiących, że nie istnieli/ nie istnieją wierzący naukowcy. Na vikop.ru dowiedziałęm się, że wierzący naukowiec jest jak igła w stogu siana, lub jak chwast
Przyjmuję na wiarę co mówisz o powstaniu tagu w takim wypadku :)
Z tym, że sprawa blokowania rozwoju nauk technicznych przez kościół jest moim zdaniem mocno dyskusyjna, ale nie zamierzam rozmawiać na ten temat- mam zbyt małą wiedzę historyczną a ze średniowiecza wiem tyle, że powstało kilka budynków, a pod Grunwaldem użyto broni wykorzystującej proch :)
@PilariousD: Masz rację, bo decydującym czynnikiem była instytucja kościoła, która wybudowała dziesiątki tysięcy szkół, uczyła dzikusów pisać (Słowian też to się tyczy) i ogólnie podniosła Europę z burdelu, jaki w niej zrobiła wędrówka ludów i Dżuma Jutsyniana z VI wieku, w czasie której zginęło 50-60% mieszkańców Europy, czyli jakieś 2 razy
@PilariousD: Przepraszam bardzo, kolego kochany - jak to "nic"? Ten tag udowodnił masę rzeczy!
1. Nasz naczelny wykopowy "filozof", Brzytewka, to pozer udający inteligenta, który stosuje prostą taktykę używania mądrych słów w celu wywołania wrażenia że wie o czym mówi... mimo że nie ma zielonego pojęcia o czym mówi - a historii tego pieca i
Fakt 1: kościół (czy jako organizacja czy jako prywatne inicjatywy wysoko postawionych urzędników kościelnych) był największym mecenasem sztuki i nauki. Mieli kasę dzięki której mogli to robić i, w przeciwieństwie do
Wpływ Kościoła na naukę jest oczywisty (i w większości wypadków pozytywny), można się oczywiście kłócić nad jego moralnymi implikacjami czy w różnoraki sposób oceniać sposób w jaki Kościół się do nauki odnosił i jak ją traktował na przestrzeni dziejów (a chyba się zgodzimy, że odbywało się to na zasadzie "raz lepiej, raz gorzej")...
...ale tematem numer jeden jest tutaj,