[Vivec]

1 815 - 1 = 1 814

Tytuł: Stone
Autor: Adam Roberts
Gatunek: Science fiction
★★★★★★★☆☆☆

Ae, odbywający wyrok za morderstwo, jest jedynym przestępcą w galaktyce. Społeczeństwo w którym żyje, dzięki nanotechnologii, przerodziło się w utopię, w której nie istnieje nawet policja. Ludzie podróżują od jednej egzotycznej planety do drugiej, nie obawiając się chorób, starzenia, śmierci czy nawet przestępczości. Dzięki nanotechnologii zbudowano też specjalne więzienie(w centrum gwiazdy), aby odizolować odmieńca jakim jest Ae od reszty społeczeństwa. Pewnego dnia jednak dziwny głos pojawia się w jego głowie, oferując mu układ: w zamian za pomoc w ucieczce, musi zabić 60 miliardów ludzi na pewnej planecie. Niezbyt dowierzając w prawdziwość tej oferty, Ae zgadza się.
Czytałem wcześniej jedną powieść tego autora i w przypadku tej książki mógłbym napisać podobną recenzję. Jego protagoniści nie są zbyt ciekawymi postaciami, a same książki powinny być mocno skrócone, najlepiej do rozmiarów nowelki. Co jest denerwujące, ponieważ nie można mu odmówić tworzenia ciekawych koncepcji. Stone jest intrygującym eksperymentem myślowym na temat fizyki kwantowej, przedstawionym w konwencji powieści kryminalnej osadzonej w utopijnym społeczeństwie. Roberts stara się dokonać czegoś podobnego do Hyperiona Simmonsa, ale brakuje mu jego umiejętności pisarskich. Mimo wszystko jest to lepsza powieść niż wcześniejsza którą czytałem, więc chyba jeszcze w przyszłości sięgnę po tego autora.

#bookmeter