Wpis z mikrobloga

O #!$%@? poszedłem sobie na spacer z ex, patrząc na mapy zrobiliśmy łącznie 21km
Mimo tego że od rana czuję się jakbym miał jakąś depresję, głody alkoholowe to wszystko jakoś mi dzisiaj się poukładało przez ten dzień spędzony z nią.
Głupie przemyślenia jakieś mnie naszły teraz bo byliśmy razem 5lat temu, każde z nas miało co innego w głowie, związek wygasł bo zjadła nas rutyna, około półtora roku temu jak byłem #!$%@? na imprezie to strasznie ją pocisnalem przy jej znajomych, wiem że się rozpłakała.
Niedawno spotkaliśmy się w sklepie, dowiedziała się że proboje rzucić alkohol i jakoś tak to wyszło że wylądowała u mnie na noc z wczoraj na dziś, próbowała robić jakieś ruchy chciała ze mną spać nie wiem nie chciałem robić jej nadzieji ale po całym tym wczorajszym dniu i dzisiejszym z nią chyba ja robię sobie jakąś nadzieję.
Czuję w niej oparcie jako dobrej przyjaciółce w mojej sytuacji, w mojej chorobie.
#!$%@? no nie wiem co robić, Teraz gdy siedzę sam brak mi rozmowy z nią może dla tego że znów mam głody, nawroty ehh.
Powiedziała mi że jak coś to mam dzwonić o każdej porze dnia, zastanawiam się nad wykonaniem telefonu lecz chyba powinienem zbastowac, bo dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi, a dwa brak mi rozmowy z osobą która chociaż stara się mnie zrozumieć, jakiegoś oparcia na dziś.
#gownowpis
  • 1