Wpis z mikrobloga

Mirki, miał ktoś może jakieś doświadczenia z 2 litrowym boxerem w dieslu od Subaru? Jak to jeździ, jak z wytrzymałością? Jest sens brać impreze w takim silniku, czy szukać dalej i brać 2 litrową benzyne? Mowa tu o wersji GH
#motoryzacja #diesel #subaru
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Majkel19: Żadnym znawcą nie jestem, ale kojarze że w paru miejscach czytałem, że jak subaru to nie diesel i nie automat. Nie wiem ile w tym p---------a, ale zgoogluj temat
  • Odpowiedz
  • 0
@cwlmod: czytałem właśnie i troszke mnie to przeraziło :/ podobno druga wersja (Euro 5) juz nie miala tylu problemów co pierwsza w ktorej nawet wał potrafił pęknąć
  • Odpowiedz
@Majkel19: powiem na podstawie MOICH doświadczeń.
Miałem outbacka (2009) kupionego od 1 właściciela do końca serwis salon. 10 k km pierwsza wymiana shortblock'a.Ja go kupiłem przy 170k km, pojeździłem z 5-7kkm i sprzedałem dalej. Zrobiłem pogwarancyjny serwis jeszcze w ASO na wszelki. I to uratowało kupca bo po nie całych 10 k km znów padł silnik ale udało się od ASO odzyskać części na 13k PLN dzięki czemu został tylko
  • Odpowiedz
@alpineking: potwierdzam, silniki diesla w subaru do 2013 roku to totalna porażka. Subaru zresztą samo się do tego przyznaje, i w przypadku serwisowania w ASO - dają (ae nie zawsze) części w ramach "gestu handlowego". Spotkało mnie to przy 220k km w outbacku 2009r.
  • Odpowiedz
Zrobiłem parę tysięcy kilometrów służbowym Legacy 2009 w dieslu. Jeśli chodzi o kulturę pracy, elastyczność, a nawet dźwięk to moim zdaniem zostawia daleko w tyle wszystkie rzędowe diesle. Ale niestety jest problem z wycierającą się podporą wału korbowego. Podobno po 2011 roku wyeliminowano tą wadę, ale w starszych silnikach awaria nie jest odpowiedzią na pytanie "czy?" tylko "kiedy?". A tak jak piszą koledzy, jeśli auto nie było serwisowane w ASO to nie
  • Odpowiedz