Wpis z mikrobloga

Oto Pepper, kiedyś miał chore uszko (świeżb) i drapał, je, drapał i wydrapał... Trzeba było szyć, a przy okazji jajca mu pani weterynarz ucieła ( ͡º ͜ʖ͡º)
Nawet nie wiecie jak z niego byłem dumny że wytrzymał oba zabiegi. Ze siedział non stop w domu, pomimo że przebywał na dworze slajając się po połowie dzielnicy. Na foto końcówka jego rekonwalescencji. Może znajdę zaraz zdjęcie jak wyglądał zaraz po wyjściu od weterynarza xD jak znajdę to wrzucę w komentarzu.
#pokazkota #koty
Pobierz tabarok - Oto Pepper, kiedyś miał chore uszko (świeżb) i drapał, je, drapał i wydrapa...
źródło: comment_bLiB9HA1qGpx3bzGGf123IsUbQ9BVQDU.jpg
  • 10
@KrowiCycek na szczęście już z nim wszystko ok, ale tak jak przed zabiegiem był trochę zadziorny tak teraz taka ciepła klucha się zrobiła z niego.
@catch no właśnie nie miał mocno zajętych uszu, dwa tygodnie wcześniej byłem z nim na szczepieniu i miał sprawdzane uszy, wewnątrz ucha się zalęgł swierzb i wydrapał sobie ucho...
@tabarok: Pokaż po wygojeniu!

PS Ja mam dwa ślady po ospie na twarzy, bo mnie rodzice nie pilnowali z drapaniem i nie smarowali tego żadną maścią na blizny...Jedna jest pod brodą, nie widać jej. Z kolei druga z boku twarzy i konkret krater, ale przez to że mam ją od zawsze przyzwyczaiłam się jak wzrok do obecności nosa i jej nie widzę przy robieniu mejkapu :D