Wpis z mikrobloga

@poprostumort: nie. Jestem matematycznym zerem. Jeśli są tego typu zadania, to rozwiązuje je w głowie. Z większości testów i tak mam w okolicach 60-80 procent, ale nie w tym rzecz - głębszy temat nie na publiczne forum. Jeśli ktoś potrafi uczyć takich rzeczy to płaciłbym nawet za lekcje na Skype.
  • Odpowiedz
  • 6
@adm126 ja rozumiem ten zapis, ale tu się Nino to rozchodzi ;) Mi chyba bardziej potrzebny psycholog-nauczyciel w tym temacie niż matematyk. Wyobraź sobie, że od dziecka olewałeś matmę z pewnych powodów, i z roku na rok czarna dziura była coraz większa. A ta nauka nie wybacza błędów z przeszłości jak żadna inna, i nagle po 30 orientujesz się że to jest fajne. Koniec żali.
  • Odpowiedz